Na czwartkowej sesji w gminie Słupca Elżbieta Baśkiewicz zabrała głos w sprawie oświetlenia ulicznego. – Czy jest możliwość, aby nie było wyłączane w nocy? Czy są na tym oszczędności? – pytała radna. Skarbnik Cezary Fajkowski odparł – Ciężko wyliczyć w tej sprawie oszczędności, bo ich nie ma, ponieważ ciągle są zakładane nowe punkty świetlne. Ripostowała Elżbieta Baśkiewicz – Jeśli nie ma oszczędności, to nową uchwałę podjąć i oświetlenie z powrotem włączyć. Głos zabrał także Bogdan Kukulski: – Tych oszczędności było ok. 30 tys. zł., ale 17 tysięcy złotych wydała gmina na przesterowanie lamp. Z funduszu sołeckiego będą zakładane kolejne lampy, a to są koszty.