„Istniejące dotychczas gabinety polityczne stracą podstawę prawną swojego istnienia. Ustawa stanowi, że umowy pracowników samorządowych gabinetów politycznych, tj. osób zatrudnionych na stanowiskach doradców i asystentów, wygasną po upływie 14 dni od dnia wejścia w życie ustawy” – głosi treść komunikatu.
Autorzy ustawy w uzasadnieniu podkreślali, że „gabinety polityczne” na szczeblu samorządowym stają się przyczółkiem do tworzenia miejsc pracy dla osób związanych partyjnie z urzędującymi władzami samorządowymi, a doradcy i asystenci nie posiadają żadnych kwalifikacji do zajmowania takiego stanowiska. Wskazywali też na oszczędności, jakie ma przynieść projekt, szacowane „na 50 mln złotych rocznie”.
Na piątkowej sesji nadzwyczajnej wójt Grażyna Kazuś poinformowała, że asystent Bogdan Kukulski od grudnia zajmie stanowisko urzędnicze ds. inwestycji.
Czyli po znajomości pracę wszędzie znajdzie. Typowy nepotyzm
Czyli, przepraszam, co się kuźwa zmieniło? Koszty spadły? Wzrosły, bo trzeba było dopełnić wszystkich formalności związanych ze stanowiskiem pracy… A Bogdan jak pracował, tak pracuje…
Nie pracuje a przychodzi do pracy a w niej doskonali umiejetnosci gry w pasjans na kompie.