– Propaganda jaka była przed 1 października skierowana do mieszkańców większych miast była jak najbardziej zasadna. W przypadku naszej placówki mamy mały zamęt – mówił starosta Mariusz Roga.
Od 1 października br. zmienił się system finansowania szpitali. Dotychczas obowiązywał na zasadzie kontraktu z NFZ, a z tym bywało różnie. Teraz jest to forma ryczałtu.
– Zakończył się pewien etap funkcjonowania szpitala według reguł dotychczas obowiązujących. To nastąpiło na koniec trzeciego kwartału, a ten okres do końca jeszcze nie został rozliczony. To było przygotowane pod nową strukturę sieci szpitali, która od 1 października obowiązuje. Wybór okresu, jako wzorcowego do ustalania ryczałtu nie był dla nas zbyt szczęśliwy. Akurat 2015 rok nie był takim, gdzie moglibyśmy się wykazać, że te wszystkie parametry były na najwyższym pułapie – mówił Mariusz Roga.
– Daleko jest od tego, żebyśmy tutaj sobie odtrąbili, że sytuacja i stabilność w naszym szpitalu zdecydowanie się poprawiła. Ocena funkcjonowania szpitali w sieci, rozliczanych według ryczałtów, nastąpi za jakiś czas. Dzisiaj trudno jest chwalić to lub krytykować. Natomiast jedno jest pewne. W założeniach przyjęto pewien wzorzec, który w przypadku takich małych szpitali jak nasz absolutnie nie przystaje do rzeczywistości – krytykował starosta.
– Na skutek propagandy nagle ludzie dowiedzieli, że w szpitalu będzie wszystko, czego do tej pory nie było. To jest nieprawda. Tu realizujemy to, co do tej pory realizowaliśmy. Nikt z nas nie wie, jak będzie wyglądało finansowe rozliczenie ryczałtu. Dostaliśmy pieniądze wyliczone z wzoru. Szpital poddaje się certyfikacji i chcemy żeby punkty procentowe nam jeszcze przyrosły. Jest też masa kryteriów takich, które mogą nas pozbawić jakichś środków finansowych. Póki pierwszy raz nas nie przeliczą, to siedzimy w wielkiej niepewności – mówił.
Dodał, że idealnym modelem byłoby posiadanie w szpitalu oddziału szpitalnego i poradni, co dałoby możliwość skierowania pacjenta na oddział lub do opieki ambulatoryjnej.
– My takiej możliwości nie mamy. Jak przyjdzie pacjent to zapewne będzie musiałby położony na oddziale, a później możemy być rozliczeni tak, że niepotrzebnie został położony, bo może wystarczyłoby udzielić tylko porady. Za to może nie być pieniędzy, albo mogą być umniejszone. Tego jeszcze nie wiemy – podkreślił.
– Nie ulega wątpliwości, że cieszyć się powinniśmy z tego, iż bez problemów i komplikacji nasze bytowanie w sieci szpitali pierwszej kategorii od samego początku było niezagrożone, bo spełnialiśmy wszystkie kryteria, które były kiedyś, a później zostały zmienione. Cokolwiek po drodze się nie działo i tak wszędzie się mieściliśmy. Natomiast trochę niedobre było to, że te reguły się zmieniały. Zapowiadane były inne i realizowane inne. Na wiosnę byłem na spotkaniu z ministrem zdrowia, gdzie zupełnie coś innego zapowiadano o tworzeniu sieci szpitali i coś innego o finansowaniu szpitali w tym roku. Póki co nic się nie potwierdziło. Generalnie jest tak, że funkcjonujemy w tej chwili na miarę naszych możliwości, na miarę posiadanych finansów i cały czas musimy uważać – dodał starosta.
– Jak zwiększy się majątek szpitala, to zwiększy nam się pułap amortyzacji. Pewną stratę możemy sobie kompensować wartością amortyzacyjną. Dzisiaj, mając leciwe budynki i sprzęt kupiony parę lat temu, wartość amortyzacji jest niewielka. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na jakiś wielki margines straty – powiedział na zakończenie.
Weź się „dziadku” lepiej za naprawę drogi w Mleczach, bo już trzeba jedynką jeździć. Dziury pod kolana !!! Ja Wam, a szczególnie „Bodziowi” zrobię reklamę przed wyborami. Zapewniam Was o tym…
Oj, Wy tam na tych Mleczach to macie przerąbane. Najgorsza droga w powiecie. Zapomnieli o Was całkowicie. Zmieńcie radnego powiatowego.
PSL zrobił z powiatu zacofaną wyspę szczęścia
Grzeszczak zamiast wystarać się środki na powiat przyjeżdża tu na imprezy
Gr eszczak i jego kolega Zastępca Dowódcy 33. Baż z Powidza.
Panie starosto! Panie starosto! Dobrze, że jest pan fotogeniczny, bo tylko do zdjęć pan się nadaje. Ma pan już jedną emeryturę to niech pan ustąpi ze stanowiska dla kogoś kompetentnego.