Rozszerzenie miejskiego monitoringu to kolejny projekt zgłoszony do nowej edycji budżetu obywatelskiego.
Inicjatorzy zadania, których reprezentantem jest Włodzimierz Kotarba proponują rozmieszczenie kamer monitoringu miejskiego w najbardziej newralgicznych punktach miasta, przy ulicach, na których odbywa się największych ruch. Wskazują ulice: Kopernika, Warszawska, Plac Wolności, Poznańska, Traugutta. Koszt zadania ma wynieść ok. 120 – 150 tys. zł. W kwocie tej znajdzie się zakup kamer, instalacja ich, zakup sprzętu komputerowego (centali z rejestratorem, na którym nagrywane i przechowywane będą nagrania) oraz oprogramowania. – Główny cel przyświecający tej inicjatywie to eliminacja niebezpiecznych, brawurowych i nieodpowiedzialnych zachowani kierowców stwarzających zagrożenie dla życia, zdrowia pieszych oraz innych uczestników ruchu drogowego. Poza tym, monitoring miejski pozwoli identyfikować sprawców aktów wandalizmu, wykroczeń czy też popełnianych w obrębie działań monitoringu przestępstw. Tym samym spełni funkcje prewencyjną, zniechęcającą do popełniania tego typu czynów – czytamy w opisie projektu
Jestem za zwiększeniem kamer monitoringu , lecz wpierw bym przeinstalował kilka kamer w inne miejsca, gdyż są złych miejscach i mało w nich widać .
Funkcja prewencyjna… to już wole „rozwydrzoną” młodzież na super oświetlonym parkingu przy Lidlu gdzie ją z daleka widać niż jak ma się gromadzić gdzie indziej a tak będzie…
dobry pomysł w [pierwszej kolejnosci na ul.Kopernika ,gdzie jest bardzo niebezpiecznie zarowno w ruchu samochodowym,jak i rozrabiactwa pijakow przy hotelu mostostalowskim i Kopernika 1.Policja nie radzi sobie w tym temacie zupelnie.
Dobry pomysł! Policja nie może być też wszędzie, na pewno to by pomogło.