Urzędnicy słupeckiego magistratu sprawdzają, czy są podstawy do czasowego odebrania psów Tadeuszowi J.
Tydzień temu opisaliśmy historię 6-letniej Nikolki, która na początku maja została pogryziona przez psa pana Tadeusza. Jak się okazało, było to już piąte pogryzienie przez psy tego mężczyzny zgłoszone policji tylko w ciągu ostatniego pół roku. Mama dziewczynki stanowczo domaga się odebrania panu Tadeuszowi zwierząt twierdząc, że stwarzają one zagrożenie. 10 maja słupecka policja wystąpiła z oficjalnym wnioskiem do burmistrza o rozważenie odebrania w trybie postępowania administracyjnego psów. Funkcjonariusze argumentują to częstymi przypadkami pogryzień oraz faktem, że kary, jakie na pana Tadeusza nakłada za to słupecki sąd nie przynoszą rezultatów. Burmistrz wszczął już postępowanie administracyjne, którego celem jest ustalenie, czy zachodzą przesłanki wymienione w ustawie o ochronie zwierząt. Urzędnicy muszą sprawdzić, czy nie dochodzi do znęcania się nad zwierzętami i dalsze pozostawanie zwierząt u dotychczasowego właściciela lub opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu. Nawet jeśli urzędnicy uznają, że należy odebrać psy panu Tadeuszowi, będą mogli to zrobić tylko na pewien okres. – Odebrane czasowo zwierzę podlega zwrotowi, jeżeli sąd w postępowaniu karnym nie orzeknie przepadku zwierzęcia, a także jeżeli postępowanie karne w tej sprawie zostanie umorzone – informuje Dorota Maleszka z urzędu miasta.
Temu panu psy powinny zostać zabrane i powinien mieć zakaz nabywania kolejnych psów. Nigdy jak tylko pamiętam nie trzymał psów na uwięzi ,biegały swobodnie i stwarzały zagrożenie. Przepisy swoje a Pan swoje .
A co za uprzywilejowany Pan, który swoje psy prowadza bez smyczy i kaganca? Jak wszyscy to wszyscy. A jeżeli nie stosuje sie do przepisów to większe kary mu dawać, stać go na to. A on nie taki biedny, tylko starszy Pan zaniedbany przez samego siebie. Nie daj Boże by któryś z jego psów pogryzl by mi moje dziecko, sama bym sie rzuciła na tego Pana Tadeusza, a Ja jestem szczepiona od urodzenia więc i ja bym mogła go rozgryźć.Mam nadzieję ze w końcu ktoś to ogarnie, zanim stanie sie tragedia.