11 grudnia w Sądzie Okręgowym w Koninie odbyła się rozprawa w związku wytoczeniem Kurierowi procesu o ochronę dóbr osobistych przez księdza Stanisława Goca. Oprócz samego proboszcza oraz jego pełnomocnika, w sali rozpraw stawili się dziennikarz Hubert Lisiak, redaktor naczelny oraz wydawca Janusz Ansion i obrońca pozwanych. Z inicjatywy sędziego doszło do próby zawarcia ugody, która ostatecznie zakończyła się sukcesem. Obydwie strony solidarne ustalili jej warunki – w tym m.in. treść przeprosin zamieszczonych na stronie tytułowej, Facebooku i portalu slupca.pl. Jednocześnie ksiądz proboszcz zrzekł się roszczeń w formie rekompensaty finansowej, która miała zostać przekazana na cele społeczne. Pod koniec rozprawy sędzia prowadząca postępowanie wyraziła nadzieję, że zawarta ugoda jest symbolem „zakopania topora wojennego” na linii proboszcz – Kurier.
Gratulacje dla Ks. Proboszcza szkoda tylko że zrezygnował z rekompensaty może by Gazeta zapamięta to raz na zawsze
Sąd sądem ale po prostu ludzkiego zachowania w działaniu tego Goca to nie było i koniec. Dobry człowiek tak nie postępuje, tym bardziej ksiądz. Pan Bóg za wszystko zapłaci.
w obrażaniu i pomówieniach są mistrzami a potem udają bardzo skrzywdzonych. nie tylko szkalują ale i donoszą.
A o EUROWEEK nadal milczą….
W tej sytuacji oczywistym powinna decyzja redakcji: Panu już dziękujemy za wielokrotne wprowadzanie czytelników w błąd poprzez podawanie nieprawdziwych wiadomości !
hubercik ty kłamczuszku i jak teraz pujdziesz do komuni?
Przyznał się do błędu to i rozgrzeszenie możliwe. Sam proboszcz mu go udzieli.
Dla kasiory „mijał się z prawdą ” ???? To takie żałosne !!! Spluną w oczy i powie że deszcz pada !!! A gdzie godność ??? Profesjonalista tak nie postępuje, to brak szacunku dla czytelnika !!!!
A to , że 11 listopada zamknął kościół przed kapelanem to też wina gazety? I co wy na to lizusy ? Kaplica na osiedlu rozwiąże problem dojazdów do sąsiednich parafii na msze święte. Osobiście przy kilku kontaktach z Gocem omijam go szerokim łukiem , nie przekonuje mnie ani jedno jego słowo jako człowieka a tym bardziej jako kapłana.