Miejscy urzędnicy nadal nie wyznaczyli miejsc postojowych dla autobusów i ciężarówek. – Widzę, że problem zostaje nie do ruszenia – komentuje nasz czytelnik.
W marcu br. na naszych łamach jeden z czytelników skarżył się, że mieszkańcy pobliskich bloków nie mogą korzystać z parkingu przy ul. Kopernika, między Zawodówką a Trójką, bo regularnie jest on zajmowany przez autobusy i ciężarówki. –Auta osobowe ze względu na brak miejsc są parkowane na chodnikach. Powoduje to niszczenie chodników, tarasowanie przejść oraz ich zabrudzanie olejami spod parkujących samochodów. Parkingi dla aut ciężarowych powinny być wyznaczone w naszej miejscowości, a nie jak do tej pory – samowolka parkingowa w centrum miasta, na którą nikt nie zwraca uwagi – pisał wówczas rozgoryczony czytelnik.
Grzegorz Kozielski, który w słupeckim magistracie zajmuje się infrastrukturą drogową zapowiadał wtedy, że na początku kwietnia problem zostanie rozwiązany poprzez wyznaczenie parkingu dla ciężarówek i autobusów na ul. Fabrycznej, w pobliżu kotłowni. – To miejska działka, utwardzona trylinką, która w przeszłości wykorzystywana była w tym celu – tłumaczył urzędnik dodając, że może się tam pomieścić ok. 10 dużych pojazdów.
Choć mamy już maj, problem nadal nie został rozwiązany. – Decyzja o wyznaczeniu parkingu przy ul. Fabrycznej już zapadła, ale pojawiły się wątpliwości ze strony właścicieli ciężarówek i autobusów. Próbowaliśmy znaleźć inne miejsce, ale takiego nie ma, dlatego będziemy musieli pozostać przy ul. Fabrycznej – tłumaczy Grzegorz Kozielski i zapowiada, że w przyszłym tygodniu nowy parking ma zostać uruchomiony. – Na wlotach do miasta trzeba ustawić tablice z informacją o lokalizacji parkingu dla tych pojazdów. Zgodnie z przepisami, tylko tam będą mogły one parkować – dodaje urzędnik.
Właściciele ciężarówek i autobusów boją się, że ich pojazdy na ul. Fabrycznej nie będą bezpieczne. – To idealne miejsce dla złodziei. Tylko czekać, jak kierowca zastanie autobus ze spuszczonym paliwem, bez koła albo bez lampy – przewiduje Zdzisław Baśkiewicz, właściciel firmy transportowej, która codziennie do Volkswagena dowozi około 100 pracowników z samej Słupcy. Jego zdaniem miasto powinno wziąć pod uwagę właśnie liczbę mieszkańców miasta, którzy codziennie korzystają z jego usług. – Teraz zakazuje nam się parkować na Kopernika, a za chwilę może komuś będzie przeszkadzać, że w ogóle podjeżdżamy zabierać stamtąd ludzi. Z tego, co wiem, autobusy i ciężarówki parkujące przy ul. Kopernika przeszkadzają tylko jednej osobie, która regularnie dzwoni w tej sprawie na policję – komentuje sprawę Baśkiewicz.
Miasto powinno coś z tym zrobic z racji tego że tyle ludzi z Słupcy ma pracę w vw …. ah szkoda słów komu to autobusy przeszkadzają:/
Proponuję zamieszkać w bloku przy tej ulicy. Policja powinna karać mandatami kierowców tych autobusów, którzy grzeją silniki przez 15 minut i klekoczą. I tak co wyjazd. Mogę godziny wyliczać. Jakby tego było mało towarzystwo z VW często przyjeżdza wypite i wyrzucają butelki i inne śmieci na parking lub zostawiają koło samochodów. Nawet okna nie można otworzyć bo hałas silników, krzyki itp.
maja…na basenie ha ha ha !!!!!!
Właściciel firmy transportowej (…) nie zna przepisów, a zwłaszcza art.49 pkt.2 Zabrania się postoju pkt.5 Na obszarze zabudowanym pojazdu lub zespołu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 16 T. lub o długości przekraczającej 12 m,(w tym przypadku autobusy) poza wyznaczonymi w tym celu parkingami. Dlaczego więc miasto ma pilnować autobusów tej firmy na Fabrycznej. Takiego problemu nie mają firmy transportowe inne działające w mieście. Po zakończonym kursie autokar niech wraca do firmy lub niech właściciel parkuje swoje auta na wynajętym płatnym parkingu w firmach Słupeckich które posiadają wolne miejsca.A skoro upiera się Pan (…) o ten parking zaproponować rozwiązanie płatnego parkingu 3 stanowiska po 15 złotych za godzinę i problemu nie będzie.
Nie tylko jednej osobie. Takich osób jest bardzo dużo. Najlepiej, żeby parkowaly przy Urzędzie Miasta. Tam jest bardzo dużo miejsca i będą pod czujnym okiem pana burmistrza.
Własciciel tej firmy musi mieć swoja bazę transportowa, inaczej nie otrzymał by licencji transportowej. Więc takie gadanie to sobie może miedzy bajki włożyc. Wystarczy kontrola ze starostwa i zapytanie gdzie pan trzyma swoje autobusy. Wszyscy szukaja oszczednosci i potem tak jest nie parkuje sie u siebie bo trzeba by codziennie 10 km dojechac na parking po ludzi w skali miesiąca ile to sie juz km robi, a tak mamy oszczednosci. Pewnie kierowca mieszka w tym bloku i sobie tak parkuje bo ma blisko do pracy.