Przed momentem jedna z Czytelniczek poinformowała nas, że w trakcie ruchu pociągu nie zostały zamknięte rogatki na przejeździe kolejowym Słupca-Bielawy od strony ul. Przemysłowej. Sytuacja ta niewątpliwie zagraża życiu podróżujących kierowców. Na potwierdzenie swojej informacji przesłała nam film. W tej chwili ustalamy przyczyny takiego stanu rzeczy.
Aktualizacja! Po opublikowaniu przez nas powyższej informacji napisała do nas kolejna Czytelniczka, która zauważa, że taka sytuacja ma miejsce nie pierwszy raz i przejazd w niedzielę także był otwarty. Na dowód przesłała zdjęcie, które publikujemy poniżej.
REKLAMA
Przepisy ruchu drogowrgo sie klaniaja. Pociag nie jedzie szybciej jak 20km/h wszystko zgodnie z przrpisami
A raczył ktoś zawiadomić PKP? Czy czekamy na kolejne zdjęcia czy film ale z samochodem pod pociągiem?
To , że przejazd kolejowy był otwarty to jedno i takie rzeczy należy zgłaszać do kolei ale drugie to fakt braku znajomości przepisów ruchu drogowego . Bo podstawowa zasada mówi ” ograniczone zaufanie ” osobiście jak dojeżdżam do przejazdu kolejowego czy to z zaporami czy bez zwalniam do minimum i dojeżdżając obserwuje obie strony i dopiero przejeżdżam przez przejazd jak mam pewność , że jest bezpiecznie . Bo tymi rogatkami sterują ludzie za pomocą maszyn a tutaj jedno i drugie może zawieść .
A czytelniczka wie jakie spoczywa na niej obowiązek kiedy zbliża się do przejazdu kolejowo-drogowego?
Z jaką prędkością poruszał się tabor kolejowy ?