– Zagrożenie życia minęło – mówi siostra Pawła Guzika, motocyklisty z Kosewa, który dwa tygodnie temu miał bardzo poważny wypadek na K92 w Spławiu.
Do wypadku doszło 1 kwietnia ok. 15.30. Jadąca osobowym renaultem w kierunku Goliny 19-latka skręcała w lewo, nie ustępując pierwszeństwa nadjeżdżającemu od strony Goliny Pawłowi, który jechał motocyklem. Mężczyzna nie miał szans, by skutecznie wyhamować. W poważnym stanie trafił do szpitala, kilka dni był w śpiączce farmakologicznej. Tydzień temu odzyskał przytomność. Najgorsze już za nim. – Jest jeszcze osłabiony, ale zaczyna już składnie i rzeczowo mówić. Można z nim normalnie porozmawiać. Pamięta wypadek, ale nie cały. Ma luki w pamięci – obecny stan brata opisuje Monika Kozerska. Teraz, gdy zagrożenie życia 30-latka minęło, lekarze skupiają się nad uratowaniem jego ręki.
Po wypadku Paweł potrzebował bardzo dużo krwi. O jej oddawanie, m.in. za naszym pośrednictwem, apelowali jego bliscy. Odpowiedź zarówno przyjaciół i znajomych chłopaka, jak i zupełnie obcych ludzi, którym nie był obojętny jego los, była ogromna. – Akcja oddawania krwi dla Pawła stała się wręcz ogólnopolska. Nie mam jeszcze konkretnych danych, ale wiem, że w samej Słupcy zebraliśmy 19,5 litra krwi. Więcej póki co nie trzeba, bo teraz Paweł nie ma przetaczanej krwi, dlatego postanowiliśmy zawiesić prośby o jej oddawanie – mówi siostra poszkodowanego motocyklisty i w imieniu całej rodziny dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc.
Więcej o tym, jak Paweł dochodzi do zdrowia przeczytacie w aktualnym numerze Kuriera.
Panie Pawle trzymam kciuki.Rychlego powrotu do zdrowia
no to heja na przecinak
Zycze szybkiego powrotu do zdrowia .
Nie trzeba wiecej krwi, bo temu Panu juz nie potrzeba to nie od dawajcie krwi . Fajnie nie ma co szkoda to komentowac .Jeśli możecie to oddajcie na pewno ktoś tej krwi tez potrzebuje
Ewidentnie artykuły są bardzo stronnicze. Biedny motocyklista…. Nikt nawet nie wspomina o jego wykroczeniach. Zamykanie ludziom oczu, biedna jest tylko ta dziewczyna- wszystko zrzucili na nią. Ale zapewne motocyklista również nie jechał przepisowo… Wzmianki o tym nie było nigdzie.