Mężczyzna, który proponował seks gimnazjaliście, w końcu trafił do więzienia. Spędzić ma tam aż 3 lata.
O sprawie było głośno w listopadzie 2016 r. Mieszkaniec gminy Orchowo, który pracował w Witkowie jako listonosz zaczepiał małoletnich chłopców najczęściej wracających ze szkoły, a następnie przekazywał im swój numer telefonu pod pretekstem propozycji pracy. Kiedy nastolatek dał się na to złapać, mężczyzna nawiązywał z nim kontakt sms-owy, podczas którego proponował seks za pieniądze. Mężczyzna wpadł, kiedy jedna z mam dowiedziała się, że jej syn otrzymał seksualną propozycję. Gdy śledczy zebrali wystarczający materiał, zatrzymali go na parkingu przy ul. Gnieźnieńskiej. Na widok policjantów próbował odjechać autem, ale został z niego wyciągnięty i zatrzymany. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut składania małoletnim poniżej lat 15 przez telefon propozycji seksu za pieniądze. Przyznał się do winy. Za seks oferował 14-latkowi 100 zł. Gdy ten się nie zgodził, wysyłał do niego kolejne smsy z taką samą propozycją. W toku śledztwa okazało się, że 53-letni dziś mężczyzna ma więcej na sumieniu. W jego komputerze policjanci znaleźli mnóstwo treści pornograficznych – prawie 10 tysięcy zdjęć i 130 filmów. Wśród nich były te z udziałem osób małoletnich. Ostatecznie słupecki sąd skazał go na rok bezwzględnego pozbawienia wolności. Zakazał mu też kontaktowania się z nastolatkiem, któremu proponował seks oraz zbliżania się od niego na odległość mniejszą niż 5 metrów przez 5 lat. Mężczyzna dostał też 5-letni zakaz przebywania w środowiskach osób małoletnich oraz w rejonie placówek szkolnych, do których uczęszczają małoletni. Stracił komputer, na którym przechowywał pornograficzne materiały i musi zapłacić blisko 4 tys. kosztów sądowych.
Składanie propozycji seksualnych gimnazjaliście i posiadanie treści pornograficznych nie było jedynymi przestępstwami, które mieszkaniec gminy Orchowo miał na sumieniu. Odpowiadał również za jazdę po pijanemu i oszustwa. Kilka miesięcy temu słupecki sąd za wszystkie te czyny łącznie skazał go na 3 lata bezwzględnego więzienia. Kiedy mężczyzna nie stawił się na wezwanie do odbycia kary, wydano nakaz doprowadzenia go przez policję. Funkcjonariusze z posterunku w Orchowie namierzyli go w miniony czwartek. Został osadzony w policyjnym areszcie. Stamtąd przejęli go policjanci z wydziału konwojowego, którzy przewieźli go do więzienia, gdzie spędzi najbliższe trzy lata.
Nie taki mundur zapewnia w Wolsce bezkarność panie listonosz.
Brawo policja