Markowi Nowakowskiemu przeszkadza to, że na strojach ostrowickich siatkarzy nie ma herbu gminy Ostrowite.
Swoimi spostrzeżeniami na ten temat podzielił się na ostatnim posiedzeniu komisji rady gminy. Zauważył, że to gmina utrzymuje LZS Czarni, który z kolei przekazuje część pieniędzy na utrzymanie występującej w trzeciej lidze drużyny siatkarskiej. – Jak nie widzę herbu gminy na koszulce, tylko logo sponsora to trochę dla mnie nie po kolei – całą sytuację komentował przewodniczący rady gminy. Mateusz Wojciechowski, prezes Czarnych tłumaczył, że w umowie między gminą a klubem jest zapis o tym, że na wszystkich strojach finansowanych z gminnej dotacji musi być widoczny herb gminy. – Ale jeśli sprzęt kupiła firma TODO, nie mogę na niej wymóc, żeby umieściła herb gminy – tłumaczył Wojciechowski.
Marka Nowakowskiego interesowało też, skąd się wzięła tak długa nazwa siatkarskiej drużyny – UKS MOS Czarni Ostrowite. I tę kwestię tłumaczył Mateusz Wojciechowski: – UKS, bo klub działa przy szkole, Czarni, bo dostają wsparcie z klubu, MOS, bo również przekazuje drużynie pieniądze. Teraz doszła nazwa firmy TODO, która sponsoruje transport na zawody.