Już po raz 17. odbyła się polsko-niemiecka pielgrzymka ekumeniczna. Trasę Gniezno-Magdeburg pokonało dwoje słupczan.
Słupczanie uczestniczą w pielgrzymce od 2009 r. Wówczas wikariuszem parafii pw. św. Wawrzyńca była ks. Jan Kwiatkowski, koordynator pielgrzymki. Choć ks. Jan 5 lat temu opuścił Słupcę, by zostać proboszczem w Długiej Goślinie, słupczanie o pielgrzymce nie zapomnieli. W tym roku w trasę wyruszyli Irena Półról i Andrzej Kiełbowicz. Pielgrzymka tradycyjnie trwała od 24 do 29 czerwca. – Początek miał miejsce w parafii św. Marii Magdaleny w Długiej Goślinie u księdza proboszcza Jana Kwiatkowskiego. Po wieczornych nieszporach i puszczaniu wianków na miejscowym jeziorze pielgrzymi udali się na nocleg do miejscowych parafian, by wczesnym rankiem udać się do Poznania, a tam pociągiem z przygodami do Brandenburga. Podczas tegorocznej pielgrzymki pątnicy zatrzymali się w Riewand, gdzie odbyła się msza ekumeniczna. Byłą wędrówka do Nauen, pobyt we Frankfurcie nad Odrą, w Słubicach, w pocysterskim opactwie w Obrach za Poznaniem, Miłosławiu. Dalszym etapem było sanktuarium maryjne w Biechowie koło Wrześni, Września, Poznań, Lednica, Ostrów Lednicki i kulminacyjny punkt kończący pielgrzymkę – Gniezno. Tutaj doszło do tradycyjnego spotkania pielgrzymów w katedrze z abp Wojciechem Polakiem Prymasem Polski. Później Msza Święta na miejscowym cmentarzu, gdzie mieści się kościół św. Piotra i Pawła. Po niej pielgrzymi autokarem udali się do Sławicy na Festiwal Szant. Na zakończenie, późnym wieczorem w Murowanej Goślinie uczestniczyliśmy w spektaklu plenerowym – opisuje Andrzej Kiełbowicz.
fot. B. Kruszyk / Przewodnik Katolicki