Już wkrótce Dębina (gmina Witkowo) może stać się placem budowy. Wszystko za sprawą planów jednego z tamtejszych mieszkańców, który chce wybudować świniarnię. Choć nie wbito tam jeszcze łopaty, spora część mieszkańców sprzeciwia się planowanej inwestycji. Jednym z powodów jest obawa przed nieprzyjemnym zapachem. Na 16 kwietnia (godz. 17:00, sala wiejska w Ruchocinku) zaplanowano spotkanie, na którym podjęty zostanie temat budowy wspomnianej chlewni.
Relacja ze spotkania już w przyszły piątek w Kurierze.
REKLAMA
A mieso ze swinek chcecie jesc. Wies musi hodować i swinki i krowki i kurki. Bo wszyscy chcą jeść. A Debina też jest wsia.
Jedynie koncentracja produkcji, bo to już nie hodowla, daje jakieś zyski, ale z drugiej strony to bomba ekologiczna. Smród niesamowity jest tylko przy wywozie gnojowicy, a tak nic nie czuć, więc obawy mieszkańców są tylko w części zasadne.
Oczywiście jest teraz lament mieszkańców, bo wystarczy spojrzeć z satelity na Dębinę i stwierdzić na pierwszy rzut oka, że sporo pobudowanych jest nowych domków. A to Ci, którzy uciekli od zgiełku miasta na spokojną wieś i chcą mieć ciszę, spokój i żeby najlepiej pachniało kwiatkami. Przypomnę, że gospodarze na wsi byli pierwsi. Warto sprawdzić plan zagospodarowania przed kupnem działki na wsi, żeby takich niespodzianek nie było. Gospodarzowi życzę sukcesów w hodowli.
Jeżeli na wsi nie prowadzić działalności rolniczej, to gdzie. W mieście?
Jeśli na wsi nie prowadzić działalności rolniczej, to gdzie. W mieście?
tAKIE INWESTYCJE POWINNI WDRAZAC DO ZYCIA W ODPOWIEDNIEJ ODLEGLOSCI OD ZABUDOWAN MIESZKALNYCH , A NIE JAK JEST W PLANACH 300 METROW… TO SKANDAL I NIE LICZENIE SIE Z LUDZMI, KTORZY ZAMIESZKUJA TĄ MIEJSCOWOSC OD PONAD 30 LAT!!!
Jestem ciekawa co ci przeciwni położą na grilla ,, same warzywa ”
Życzę gospodarzowi jak najlepiej 🙂
I proszę patrzeć nie tylko na interes sprzedawcy działek że chce zarobić ale również na rolnika!!!