4 listopada 2017 roku zapisze się w historii Koła Łowieckiego nr 90 „Łoś” w Witkowie jako jeden z najważniejszych i na zawsze pozostanie w pamięci jego członków. W tym dniu świętowali kilka okazji tj. 60 – tą rocznicę powstania Koła, nadanie Sztandaru, które jest uhonorowaniem działań wielu pokoleń myśliwych w utrwalaniu tradycji łowieckich i pracy na rzecz ochrony ojczystej przyrody, poświęcenie tablicy pamiątkowej. Dodatkowej świetności uroczystości nadał fakt uhonorowania Koła najwyższym medalem łowieckim – „Złomem”.
Myślistwo to obecnie ważny element złożonego mechanizmu gospodarki naszymi lasami. Łowiectwo to wielowiekowa tradycja. W Polsce ma długą i barwną historię. Przez wieki zdążyliśmy sobie wykształcić własne tradycje, zasady, a nawet słownictwo łowieckie. W naszej gminie mamy kilka kół łowieckich. Jedno z nich, Koło Łowieckie nr 90 „Łoś” założone 24 maja 1957 roku, zrzeszające kilkudziesięciu myśliwych miało kilka dni temu swoje święto. Gośćmi na uroczystości byli parlamentarzyści: senator RP Robert Gaweł, poseł na Sejm RP Paweł Arndt i były poseł Tomasz Tomaszewski. Przedstawiciele władz samorządowych, duchowieństwo, przedstawiciele organizacji łowieckich, LP, służb mundurowych, edukacji, KBS oraz rodziny myśliwych, którzy „Odeszli do Krainy Wiecznych Łowów” . Udział wzięli również byli członkowie Koła i sympatycy łowiectwa. W jubileuszu brały udział poczty sztandarowe organizacji łowieckich, Kurkowego Bractwa Strzeleckiego oraz Zespołu Szkolno-przedszkolnego z Powidza.
– Chciałbym podziękować za to, że przez tyle lat kultywujecie tradycje polskiego łowiectwa, szczególnie w czasach, które nie są zbyt sprzyjające. Mówię o tym, jaka jest atmosfera wokół łowiectwa i jak wiele jest sił, które potrafią deprecjonować na każdym kroku działania myśliwych, którzy tyle serca wkładają ku temu, żeby polska przyroda była ochraniana… Życzę żebyście w tej wspólnocie trwali na długie lata dla dobra ojczyzny i naszej pięknej przyrody – powiedział senator RP Robert Gaweł.
– Zaszczyt być z ludźmi którzy kochają przyrodę, szanują przyrodę i dla niej poświęcają swoje wolne chwile. Za działalność edukacyjno-informacyjną adresowaną do placówek oświatowych, do dzieci i młodzieży. Sądzę, że jako wspólnota ludzi kochających zwierzynę, a działających na rzecz ochrony środowiska robicie bardzo wiele – dodał były poseł Tadeusz Tomaszewski.
– Wasza profesjonalna i rozważna aktywność na rzecz rozwoju łowiectwa w powiecie słupeckim zasługuje na szczególne wyrazy szacunku, a także szczere podziękowania za kształtowanie pozytywnych relacji między myśliwymi oraz społecznością lokalną. Wyrażam, głębokie przekonanie, że również w dalszych latach działalność koła będzie cechować dążenie do racjonalnego gospodarowania łowiskiem oraz należna troska o zachowanie naturalnych walorów środowiska przyrodniczego – przesłanie starosty słupeckiego odczytane przez jego przedstawiciela.
Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. hubertowską w kościele pw. Św. Mikołaja w Witkowie celebrowaną przez księży proboszczów z Witkowa i Ostrowitego Prymasowskiego. Podczas mszy poświęcono sztandar oraz tablicę pamiątkową. Po mszy wszyscy przemaszerowali ulicami Witkowa do Centrum Kultury im. Krzysztofa Szkudlarka gdzie odbyła się dalsza część uroczystości. Po wbiciu symbolicznych „gwoździ” przez darczyńców nastąpiło przekazanie sztandaru dla Koła. Przekazania na ręce prezesa Romana Bąka dokonał Przewodniczący ZO PZŁ w Poznaniu Zbigniew Zieliński, który następnie odznaczył Koło Medalem łowieckim „Złom” przypinając medal do szarfy na sztandarze. Następnie wręczono medale i odznaki dla myśliwych Koła i Zespołu Szkolno-przedszkolnego z Powidza. „Srebrny Medal Zasługi Łowieckiej” otrzymał Ryszard Szambelan, „Brązowy Medal Zasługi Łowieckiej” otrzymali Patryk Julkowski, Mirosław Czkalski i Marian Musielski. Medal „ Za zasługi w rozwoju wielkopolskiego łowiectwa” otrzymali Roman Bąk, Cezary Wijata, Andrzej Pinczek i Zygmunt Wareńczak. Odznaki za Zasługi dla Łowiectwa otrzymali: Zespół Szkolno-przedszkolny z Powidza, Grażyna Niedzielska, Justyna Stasiak, Magdalena Kopciuch. Myśliwi i goście zostali obdarowani okolicznościowymi upominkami. W programie był również koncert muzyki myśliwskiej. Goście mogli również obejrzeć wystawę łowiecką prezentująca ciekawe trofea zwierzyny łownej. Całość zakończył poczęstunek myśliwski. Wieczorem odbył się tradycyjny hubertowski bal.
Jak dobrze widzę to na zdjęciu jest postać myśliwego z terenu słupeckiego, a co On robi w Witkowie, czyżby u nas zabrakło zwierzyny?