Ośrodek Wypoczynkowy w Skorzęcinie stał się miejscem niebezpiecznego zdarzenia. 11 listopada 18-letni mieszkaniec gminy Witkowo kierował motocyklem marki Yamaha, jadąc na molo. Mężczyzna nie opanował pojazdy wskutek czego motocykl przewrócił się na bok, zmuszając znajdujących się tam pieszych do odskoczenia na bok. Niestety zderzenia nie zdołał uniknąć pies rasy york, który według komunikatu policji był prowadzony na smyczy. Zwierzę zginęło na miejscu. Kierujący jechał bez uprawnień. Był trzeźwy.
Więcej na ten temat – w tym rozmowa z właścicielem psa – już w piątek w Kurierze.
REKLAMA