Dziś przed południem doszło do wypadku w Koszutach. Na zakręcie samochód wpadł w poślizg i wypadł z drogi. Zatrzymał się na przydrożnej posesji, niszcząc przy tym kilka przęseł ogrodzenia. Autem kierował około 40-letni mężczyzna. Jechał sam, w stronę Słupcy. Nie odniósł żadnych obrażeń, dlatego na miejsce nie wzywano karetki pogotowia. Wezwano jedynie policję, która wyjaśnia dokładne okoliczności zdarzenia.
To już kolejny wypadek na zakręcie w Koszutach. Pół roku temu w tym samym miejscu zderzyły się dwa jadące z naprzeciwka auta. Wówczas sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Apelujemy o szczególną ostrożność w tym miejscu.
REKLAMA
Gdyby były druty w słupkach to by się tak nieobalil
Majster pierwsza klasa murował ten płot.
Takim czymś takie ogrodzenie położyć… właśnie szukam fachowca na ogrodzenie,może ma ktoś namiary na tego majstra ?
Pośpiech i prędkość zbierają krwawe żniwo na naszych drogach.
Zdecydowanie prędkość dostosowana do terenu zbudowanego, do tego jeszcze padający deszcz. Ciekawe co jeszcze musi się stać aby np. Został w Koszutach umieszczony fotoradar. Nie widzialem jeszcze zadnegk samochodu przejezdzajacego ta droga aby mial predkosc dostosowana do terenu zabudowanego.
Czekaj na mnie jutro jak pojadę do pracy to zobaczysz
za wolno jechał baran jeden, sorki nie obrażamy baranów
Poproszę o namiary na „majstra” który morował ten plot, bo widzę,ze jest ekonomiczny
Z góry dziękuję!
a z czego debilu miał go zrobić z betonu
w tym przypadku złapano sprawce bo nie uciekł
Policja to pilnuje rano i wieczorem kwiaciarni kolo parku,ciężka praca
Efekt domina