W ubiegłym tygodniu zakończyło się wyzwanie wellness, projekt realizowany przez Monikę Janiak – Bartkowiak. Polega ono na zmotywowaniu kobiet do świadomego i zdrowego stylu życia. Każda osoba może w nim uczestniczyć bezpłatnie.
– W ciągu 12 tygodni uczymy uczestników w jaki sposób należy się odżywiać, zwracamy uwagę, że żadne diety cud nie istnieją, opowiadamy o odpowiedniej suplementacji, pozytywnym nastawieniu oraz aktywności fizycznej. Uczestnicy otrzymują niewielkie codzienne zadania do wykonania, np. wyjście na spacer na dwa kilometry. Proste, a jednak dla niektórych niewykonalne. Jeśli nie realizujesz tych malutkich kroków – wypadasz. To jest tak, że jeśli szukasz sposobu to go znajdziesz, jeśli szukasz wymówki też ją znajdziesz. Wiele kobiet ma chęci by zrobić coś dla siebie, jednak często nie do końca wie jak się do tego zabrać, jaki zrobić krok pierwszy. I my jesteśmy tym pierwszym krokiem do zmiany. Pomagamy kobietom poczuć się pięknie, zgubić kilka kilogramów, a także zacząć żyć bardziej świadomie zdrowo – mówi Monika.
Była to czwarta edycja projektu. Za każdym razem przyłącza się do wyzwania kilkadziesiąt kobiet. Z ciekawości, zainteresowania czymś nowym, ze względu na swoją wagę czy złe samopoczucie. Wyzwanie kończy około 3-8% uczestniczek. IV edycję ukończyło 5 osób ze Słupcy i 1 z Poznania. Wiek? Są to kobiety w wieku od 20 roku życia, choć większość z nich to dziewczyny powyżej 25 lat.
– Wyzwanie trwało 12 tygodni. Oparte jest na 4 filarach. Program jest bezpieczny ponieważ oparty jest o badania naukowe. Podchodzimy holistycznie i skupiamy się wokół odżywiania, suplementacji, aktywności fizycznej i pozytywnego nastawienia. W projekcie współpracuję z Anią Pawlak-Zawadzką – autorką książki „Powiedz Stop Chorobie”, która opowiada jak poczuć się zdrowo, uczy jak się odrobaczyć, jak prostymi sposobami można wspomóc organizm, jak robić zdrowe zakupy, jak się odżywiać, jakie brać suplementy. A także z Anią Szkudlarek, która jest absolwentką wychowania fizycznego, instruktorką nauki pływania, która ma sporo energii i pomimo walki z hashimoto wiele opowiada o aktywności fizycznej – dodaje Monika.
Wszystkie filary, jak tłumaczy Monika są tak samo ważne, jednak zauważyła, że przez wszystkie edycje, na szali delikatnie przeważa ostatni filar: nastawienie, które jest kluczem, by zacząć. Bez tego, bez własnego „po co chcę to robić” – będzie trudno zrealizować plan, wytrwać.
– Moją intencją jest by każdą edycję kończyło tyle kobiet ile zaczęło. By każda kobieta poczuła, że może zrealizować ten plan, poczuć się wyjątkowo. Dlatego mam już pomysł, co zrobić. Ostatnie cztery edycje, rozmowy z wieloma kobietami pokazały mi gdzie tkwi ten szczegół, dlaczego tak szybko i łatwo kobiety potrafią zrezygnować z siebie i wrócić do swojej strefy komfortu, dlaczego chcą, ale coś ich ciągle powstrzymuje przed pójściem krok do przodu. To doświadczenia, które niosą ze sobą. Będzie to totalna nowość w wyzwaniu, ponieważ już niedługo w sierpniu na trenerski kurs, w którym jeszcze lepiej będą mogła prowadzić grupę. By wymagać od innych, najpierw musimy wymagać dużo od siebie. Dla wielu ludzi zdrowie jest wartością nieocenioną. Moja koleżanka mówi: ktoś kto jest zdrowy, ma milion marzeń, ktoś kto jest chory jedno…” dlatego jeśli możemy zadbajmy o siebie już teraz, już dziś… nie „od poniedziałku”. Ja zawsze powtarzam, że chcę być długo zdrową mamą dla swoich dzieci. I to działa. Jeśli w głowie założymy sobie jakąś misję, cel – to działa. To nastawienie. Od tego trzeba zacząć. Mamy motywującą grupę na facebooku, która motywuje do działania. Na grupie mamy już około 300 członków. W każdej edycji pojawiły się kobiety które potrafiły zrzucić 5, 7, a nawet 12 kilogramów. Jedna z uczestniczek schudła 25 kg. Oczywiście nie przez 12 tygodni, ten proces był dłuższy, po prostu wzięła sobie do serca wskazówki jakich nauczyła się podczas wyzwania. Nigdy nie przypuszczałabym że będą kolejne edycje, zrobiłam pierwszą dla ciekawego doświadczenia, zmotywowania dziewczyn, sprawdzenia czy ludzie lubią takie wyzwania. Okazało się, że za każdym razem jak kończy się edycja, to są pytania, kiedy będzie kolejna. Tylko i wyłącznie ludzie motywują mnie do dalszej pracy. Jak widzę efekty, widzę zmianę świadomości, radość jak stają na wadze i jest – 12 kg to jest cudowne – mówi Monika.
Kolejna edycja jest planowana na cztery tygodnie. Zapraszamy do grupy na facebooku „Club wellness Nowa Ja- Nowy Ty- Nowi My” gdzie będą podane szczegółowe informacje. Oczywiście, pani Monika zachęca również mężczyzn, którzy do tej pory takie wyzwanie realizują raczej indywidualnie.