Problemy z kolportowaniem do mieszkańców bezpłatnego biuletynu miejskiego Informator Słupecki po raz kolejny zostały poruszone na komisji oświaty Rady Miasta. – W okręgu, który reprezentuję nikt nie słyszał o tym, że ten Informator nadal jest wydawany. Słowackiego, Zagórowska, Pyzderska, Łąkowa, cały ten fyrtel od rynku na południe jest zapomniany, jeśli chodzi o Informator. To jest publikacja na tyle ciekawa, że ludzie chcą wiedzieć co się dzieje w mieście, a pozostaje im tylko prasa lokalna – mówił radny Maciej Graczyk.
Piotr Górny zapewnił radnego, że MDK stara się dyscyplinować firmę kolportującą biuletyn, do tego stopnia, że jedna z faktur nie została zapłacona. Z kolei burmistrz Michał Pyrzyk zapowiedział, że jeżeli do końca roku sytuacja się nie poprawi to podejmie decyzję o zmianie sposobu dystrybucji Informatora i zajmie się tym już nie MDK, ale Urząd Miasta.
Na ulicy Pileckiego też nie ma już od dawna… A szkoda.
Na Kopernika informator tez nie dociera juz od dawna
Dociera czy nie dociera, jakie to ma znaczenie !!! Ważne, że redaktor naczelny pan Piotr Górny ma zapłacone.
kolejna rzecz z której MDK się nie wywiązało… Czy ktoś wie czym tak naprawdę zajmuje się ta instytucja? Czym tam zajmuje się słupecki „rockman” i cała reszta załogi? Czy w tym mieście zasadne jest nazywanie tego miejsca domem kultury… Kuletura w tym mieście dawno umarła.. Umarł chór.. umarła orkierstra (a w zasadzie dwie) dawno nikt nie słyszał o żadnym lokalnym zespole, kapeli czy innej formie kulturalnej… Kto w tym mieście tworzy kulture skoro w mdk jest aż tylu pracowników- którzy chyba powinni animować mieszkańców a nie zniechęcać ich na każdym kroku do jakiejkolwiek aktywnośći:) Pozdrowienia dla kandydata na posła z ramienia PSL który od lat na to patrzy i nic nie robi.. tzn że taki stan rzeczy mu odpowiada…
Włodek ty już byłeś
Do mnie informator dociera
ale co z tego jak go czytać nie można.
Mała czcionka,blada,na tle pokolorowanych stron
Kto to wymyślił?
Starsze osoby tak jak ja
nie zabierają nawet tej gazetki do domu.
Miasto starych ludzi
o których nikt nie myśli.