Ze sprawozdania Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej wynika, że w 19 budynkach będących własnością lub współwłasnością miasta Słupca znajduje się aż 157 dymiących kominów. – Ludzie palą płytami meblowymi, różnymi śmieciami. W 19 budynkach mamy 157 dymiących kominów. Policzyłem sobie, licząc bloki, to jest ponad 8 kominów na jeden blok. Dla mnie to jest po prostu masakra. Tak się u nas dzieje jak w XIX wieku – mówi radny Tadeusz Markiewicz.
– Taka jest rzeczywistość. Budynki w większości, te stare kamienice ogrzewane są piecami kaflowymi jeszcze. Część osób we własnym zakresie zrobiło sobie kotłownie i te 157 kominów jeszcze w tych zasobach mamy. Po części też to jest w budynkach wspólnot mieszkaniowych na Traugutta i Tysiąclecia i pozostałe kamienice. Dlatego też będę zwracał się do państwa radnych z prośbą o udzielenie dotacji na zmianę sposobu ogrzewania tych budynków – odpowiada kierownik słupeckiej mieszkaniówki Marcin Kałecki.
Karać i karać non stop jak najwyżej
Domy w okolicach ul. Konopnickiej w Slupcy kopcą na potęgę
Kopcili, kopcą i będą kopcić. Władze miasta nie są zainteresowane ekologią i likwidacją kominów . W niektórych miejscach istnieje cieplik miejski , lecz Władze miasta pomimo próźb mieszkańców nic nie robią aby podłączyć CO do mieszkań.
W Strzałkowie w rejonie ulicy Ogrodowej jest podobnie,piękny upalny dzień ale okna nie otworzysz palą w plecach nie wiadomo czym i nawet zgłosić niema komu.
Panie radny Markiewicz dlaczego pan takie głupoty piszesz? Czy wy radni to już zapomnieliscie kto wiosna głosował za sprzedażą miejskiego zakładu energetyki cieplnej? Przypomnij sobie jak przebiegło głosowanie, a jeżeli nie możesz to ja to zrobię otóż,, radni miejscy jednogłośnie przeglisowali by sprzedać MZEC w Słupcy ponieważ przynosi straty… „. Więc niech ludzie pala śmieciami jak żaden z radnych nie chciał jednej kotłowni. Szkoda słów na was.
Amdrv – czy uważasz, że jak MZEC nie przyłączył tych budynków przez 40-50 lat to teraz przyłączy? I czy mieszkańcy chcieliby ciągłych podwyżek ciepła? Decyzja o likwidacji zakładu jak najbardziej słuszna. Pytanie pana Markiewicza powinno wzbudzić refleksje w radnych i nie tylko. Kto jest za to odpowiedzialny?
Tym bardziej słuszna decyzja o likwidacji MZEC, który przez tyle lat nie potrafił zadbać, z władzami miasta i MZGM na czele, żeby zasoby właśnie miejskie zostały podłączone do „cieplika”. Tak wygląda słupecka rzeczywistość, a kierownik MZEC się śmieje, no cóż trzeba przyznać, że posiadał niezwykłe umiejętności jeśli chodzi o przetrwanie przez tyle lat na tym stanowisku!
robić solidne kontrole i surowo karac