Michał Pyrzyk jako przedstawiciel Polskiego Stronnictwa Ludowego w naszym powiecie podsumowuje wybory samorządowe. Burmistrz Słupcy twierdzi, że PSL nie utracił poparcia społecznego, lecz w przypadku wyborów do powiatu, zyskał jeszcze więcej głosów. Nie przełożyło się to jednak mandaty w radzie powiatu.
Siedem mandatów dla PSL w wyborach do powiatu oznacza, że stronnictwo może utracić władzę w starostwie. Skąd wziął się tak duży odpływ poparcia dla PSL w powiecie?
Kandydaci Polskiego Stronnictwa Ludowego w ostatnich wyborach samorządowych 2018 do rady powiatu wygrali wybory i uzyskali o 400 głosów więcej niż 4 lata temu. Zdobyli prawie 10 tysięcy głosów, za co im bardzo serdecznie dziękuję i najwięcej, bo 7 mandatów. Nie można więc mówić o odpływie, a o zwiększeniu i tak już znacznego poparcia. Mniejsza liczba mandatów wynika natomiast z faktu, że w poprzednich wyborach startowało aż pięć komitetów, a obecnie tylko trzy i nie zadziałał w tym roku przelicznik mandatów wynikający z systemu d’Honta, który premiuje komitety nie tylko wygrywające, ale i osiągające znaczną przewagę nad innymi.
Trwa układanka koalicyjna. Jacek Bartkowiak jest kandydatem PiSu do objęcia urzędu starosty. Piotr Gałan zaznaczył jednak, że RdP nie wyklucza koalicji z PSL. Jak wyglądają rozmowy koalicyjne z Waszej strony? Rozmawiacie i z RdP i z Pisem? Jakie warunki stawiają?
Kiedyś Waldemar Miernik zapytany przez redaktorów Kuriera, czy jego ugrupowanie wystawi kandydata na burmistrza Słupcy odpowiedział: „pomidor”. Słowo to pasuje do pewnego rodzaju „kuchni politycznej”, o której się na tym etapie nie mówi.
Miasto to sukces Michała Pyrzyka. Mieszkańcy Słupcy nie chcieli zmian na stanowisku burmistrza, choć rada się nieco zmieniła. Jaka będzie ta kadencja w mieście?
Bardzo dziękuję mieszkańcom miasta za udział w głosowaniu i za ponad 4 tysiące głosów, które stanowiły mocne, bo sięgające prawie 67% poparcie. Kiedy mówię o swojej pracy w samorządzie miasta, to zawsze podkreślam, że w dzisiejszej pozycji ustrojowej samorządu gminnego, gdzie organ stanowiący, czyli rada i organ wykonawczy, czyli burmistrz pochodzą z wyborów bezpośrednich tak naprawdę o sukcesie, o poziomie i tempie rozwoju decyduje jakość współpracy pomiędzy burmistrzem, a radą miasta. Wierzę, że współpraca w tej kadencji będzie bardzo dobra i będzie to również bardzo dobre pięć lat dla Słupcy.
PSL w gminach naszego powiatu jest coraz słabszy. Strzałkowo 1 radny, Zagórów 1 radny, Lądek 2 radnych – to były gminy, gdzie PSL zawsze był mocny. Nie macie też żadnego wójta, tylko Jacek Szczap walczył w drugiej turze w Ostrowitem. Można mówić o porażce PSL w wyborach na szczeblu gminnym? I dlaczego tak się dzieje, że gminy mocno popierające PSL, tracą do niego zaufanie?
Nie zgodzę się z postawioną przez Pana tezą, że PSL jest coraz słabszy. W porównaniu z innymi komitetami partyjnymi jesteśmy w gminach powiatu najsilniejsi. Nie wspomina Pan w pytaniu, że w Słupcy mamy 5 radnych, w Gminie Słupca 7, a w gminie Ostrowite też 5. W gminach w całym kraju pojawia się coraz więcej kandydatów niezależnych, którzy kiedyś startowali z komitetów partyjnych, również z komitetu PSL. Nie widzę w tym nic złego, bo w tę stronę idzie polski samorząd. Jeśli chodzi o wójtów, to doszło zaledwie do dwóch zmian – w Zagórowie i Ostrowitem, czyli tam, gdzie obecni włodarze nie ubiegali się o te funkcje ponownie. Pozostali, łącznie ze mną, nadal będą pracować na swoich stanowiskach. Nieprawdziwa jest zatem teza: „nie macie żadnego wójta”, bo prawda jest taka, że to żadne ugrupowanie polityczne poza PSL, czyli ani PiS, ani PO, ani Nowoczesna, ani SLD, ani Kukiz’15 w naszym powiecie nie ma żadnego wójta, bo wszyscy wybrani poza Słupcą włodarze startowali z komitetów lokalnych.
Na koniec pytanie o to, o czym najwięcej mówi się w ostatnich dniach. Jeśli PSL wejdzie w koalicję z RdP albo PiS, zapewne starostą będzie ktoś od Was. Padają dwa nazwiska Eugeniusz Grzeszczak, albo Mariusz Król. Kto zostanie starostą? I co z Szymonem Grzywińskim, wicestarostą, który nie uzyskał mandatu społecznego w tych wyborach?
Odpowiedzi na pytanie o ewentualne rozstrzygnięcia koalicyjne, czy jak to Pan określił „układankę koalicyjną” w powiecie słupeckim udzieliłem już wcześniej.
Bardzo wyważony i ciekawy wywiad. Widać klasę i wyrobienie polityczne Burmistrza. Zupełnie przeciwnie u Pana Bartkowiaka, który ogłasza się w gazecie swojego brata starostą przed pierwszą sesją. Słupca jednak wybrała rozsądnie.
Gratuluję Poparcia -oby tak dalej rosło proporcjonalnie do utraty wpływów w Powiecie i radzie miasta-bolesne to zwyciestwo i mało efektowne
Nie wiem gdzie Pan to widzi -cechuje Pana wyjątkowa krótkowzroczność
To jest komentarz w stylu tego, co mówił PIS po”wygranej” swojego kandydata Saryusza w Brukseli. Wygraliśmy 1:27. Polska jako jedyny kraj nie poparła wówczas Tuska a Szydło na lotnisku witana była jak zwycięzca.
czyżby to było poparcie panoszącej się sekty, bo wszem i wobec z plotek wiadomo, że w jednej ze szkół pracuje albo jej członkini albo wielka sympatyczka, która to broszury sekty na półkach rozkładała,zamiast czasopism, dopiero po interwencji katechetek zostały one zdjęte, jak tak można dzieci namawiać do sekt, ani to religijne ani patriotyczne, tylko sekciarskie, chyba sekty są zakazane, a ta pani ma się dobrze i mąci dzieciom w głowach, co na to rodzice, a może były zgłaszane uwagi
Anonim A gdzie to miało miejsce? Bo to ciekawe
Anonim zamiast pisać o plotkach napisz prawdę kto? co? kiedy? gdzie? a nie wywoływać wilka z lasu którego nie ma?
no właśnie napisz prawdę bo nic nie wiadomo
Burmistrz Pyrzyk jest klasą sam dla siebie.
Pani
Miałem nadzieję, że Burmistrza Pyrzyka i jego podłych układów w mieście mamy już z głowy. Cóż, naiwni Słupczanie oddali jednak głosy na nepotyzm, układy towarzyskie, brak perspektyw rozwojowych reprezentowane przez Pana Burmistrza i Psl , który reprezentuje. Zrozumcie mamy 5 lat stracone.
Nic z tym nie zrobisz przez 5 lat