Przez innego kierowcę musiał gwałtownie hamować, przez co wpadł do rowu. To był jednak dopiero początek jego kłopotów.
25 czerwca zeszłego roku, przed godz. 19.00 słupeckie służby ratunkowe zostały wezwane na autostradę. Na wysokości Strzałkowa doszło tam do wypadku. – Jadąc lewym pasem w pewnym momencie zajechał mi drogę jakiś samochód osobowy, który mnie wyprzedził. Kierowca tego auta wjechał przede mnie. Nie chcąc w niego uderzyć gwałtownie zahamowałem. Straciłem panowanie nad samochodem i wpadłem do rowu. Samochód przewrócił się na bok – opisywał zdarzenie 38-letni mieszkaniec Suwałk. Dzień wcześniej wyruszył w drogę z Niemiec, gdzie pracował, do domu. Przenocował w hotelu w Świecku, gdzie wypił prawie butelkę wódki. Mimo to przed południem wsiadł za kierownicę. – Nie sądziłem, że jestem pod wpływem alkoholu – zapewniał. Przeliczył się. Gdy po wypadku dmuchnął w alkomat miał w organizmie jeszcze 3 promile. Szybko okazało się, że jazda po pijanemu to nie jedyne przestępstwo, które miał na sumieniu. W jego samochodzie policjanci znaleźli broń wraz z amunicją. Biegły balistyk ocenił później, że to pistolet gazowy, ale nie zmieniało to faktu, że na jego posiadanie potrzebne jest pozwolenie. Takiego mieszkaniec Suwałk nie miał. Jak tłumaczył, pistolet kupił 2 lata temu w internecie. – Sprzedający zapewniał, że pozwolenie nie jest potrzebne. Gdybym wiedział, że jest ono konieczne, na pewno bym tego nie kupił – mówił później później zatrzymany mieszkaniec Suwałk. Przesłuchany w sądzie balistyk potwierdził, że w internetowych ofertach sprzedający często zapewniają, że na tego typu broń pozwolenie nie jest wymagane, ale to nie zwalnia posiadacza z odpowiedzialności. Ostatecznie, za jazdę po pijanemu i nielegalne posiadanie broni słupecki sąd skazał mężczyznę na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 5-letni zakaz prowadzenia samochodu. Musiał też zapłacić 5 tys. zł na Fundusz Sprawiedliwości i pokryć ponad tysiąc zł kosztów sądowych.
Ta kara dla pijanego kierowcy ma nas obywateli zapewnić, że warto pić i jechać, czy na odwrót?
Na proce zapewne też potrzebne jest pozwolenie? a jeżeli nie.to kwestia czasu.
Z tą bronią gazową się nie ośmieszajcie jako poważny portal, a policja tylko wykonuje co Warszawa drukuje.
no SUPER kara …..Kierowcy pijcie i wio …przed siebie
Ludzie przebudźcie się za gazówkę 3 lata, obywatel nie ma prawa się bronić, będzie tak jak w Londynie nożownicy grasują bezkarnie terroryzując obywateli, co jest na rękę rządowi, czemu nie ma czegoś takiego w Teksasie?, gdzie każdy ma broń przy sobie. To jest wolność.
Spał i pił w Świecku… wypadek miał na wysokości Strzałkowa… daleko dotarł na 3 promilach… 230 km i nikt nie zwrócił uwagi, że coś jest nie tak z tym kierowcą? No przepraszam, 3 promile to nie jest jedno piwo. Kara zdecydowanie zbyt łagodna
Niestety takie są realia i Sąd i Prokuratura w Słupcy nigdy nie stosowały wysokich kar..