1,4 promila alkoholu miał kierowca hondy zatrzymany w minioną niedzielę pod Gnieznem. To ks. Jerzy C., do niedawna rezydent w parafii pw. św. Leonarda w Słupcy.
71-latek wpadł podczas rutynowej kontroli w niedzielę około południa w Jelitowie. Gdy okazało się, że jest nietrzeźwy, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a auto zostało zabezpieczone i przekazane jego znajomemu. Jak podają media, zatrzymany kierowca to ks. Jerzy C., administrator parafii św. Marcina w Jarząbkowie. W 2014 r. został tam przeniesiony z parafii pw. św. Leonarda w Słupcy, gdzie był rezydentem. W całej sprawie bulwersujące jest nie tylko to, że duchowny jechał na podwójnym gazie, ale również fakt, że – jak podają media – w takim stanie jechał z jednej mszy na drugą. Chwilę wcześniej miał skończyć odprawiać mszę w Jarząbkowie i jechał na kolejną do Domu Seniora w Jelitowie.
Na skandaliczne zachowanie księdza zareagował już prymas. Na stronie Archidiecezji Gnieźnieńskiej pojawił się dekret o zwolnieniu ks. Jerzego z obowiązków administratora parafii w Jarząbkowie i przeniesieniu go w stan spoczynku. – Kapłan zamieszka w Domu Księży Seniorów w Gnieźnie. Dekret wejdzie w życie z dniem 25 marca br. – czytamy w komunikacie. Tego samego dnia obowiązki proboszcza w Jarząbkowie przejął inny dobrze znany w Słupcy duchowny – ks. Mariusz Misiorowski. Dotychczas był on rezydentem parafii pw. Wniebowzięcia NMP i św. Stanisława BM we Wrześni, ale jeszcze niedawno pracował w parafii pw. bł. M. Kozala w Słupcy.
Rutynowa kontrol he,he,he kto go zadenuncjował ?
Jeśli ktoś rzeczywiście dał znać na policję to zrobił to bardzo słusznie. Ilu ludzi ginie przez pajaków na drogach. Piratów i pijakow drogowych surowo karać
Był proboszczem w okolicach Strzelna .Za gustowanie w napojach wyskokowych został jemu udzielony urlop zdrowotny.W ten sposób został rezydentem u Leonarda.
Za komuny w takich przypadkach medialnie sprawy nie nagłaśniano, bo służby miały gotowe źródło informacji.
wierzący- gotowe źródło informacji ? Na jaki temat ?