44-letni mieszkaniec Powidza odsiedział kilka lat w więzieniu za to, że po pijanemu śmiertelnie potrącił swoją 4-letnią córkę. Wkrótce znowu pójdzie siedzieć. Znowu przez to, że jechał na podwójnym gazie.
4 czerwca 2008 r. w Powidzu doszło do tragedii, która wstrząsnęła całym powiatem. Tego dnia mieszkaniec tej miejscowości po pracy razem z kolegami świętował imieniny jednego z nich. Wypili po kilka setek wódki. Do Powidza służbowym samochodem przywiózł ich jedyny w tamtym gronie trzeźwy pracownik. Mieszkańca Powidza zostawił samego w aucie przy drodze prowadzącej do jego posesji. Ten wsiadł za kierownicę i ruszył w kierunku domu. Był tak pijany, że nie zauważył będącej na drodze 4-letniej córeczki, która wyszła go powitać. Potrącił ją. Kilka godzin później dziewczynka zmarła w szpitalu. Mężczyzna trafił do aresztu, a później usłyszał wyrok 3 lat więzienia.
Wydawać by się mogło, że po tak niewyobrażalnej tragedii spowodowanej przez jazdę po pijanemu mieszkaniec Powidza już nigdy nie zdecyduje się na jazdę w stanie nietrzeźwości. Okazało się jednak inaczej. We wrześniu zeszłego roku, po zakończonej pracy w Powidzu, wypił cztery piwa, po czym motorowerem ruszył w kierunku domu. Do pokonania miał ok. 4 km. 200 metrów przed domem zatrzymał go patrol policji. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. – Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Wiem, że zrobiłem źle – mówił podczas przesłuchania. Przedstawiono mu zarzut jazdy pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu. Przeważnie w takich sytuacjach orzekana jest kara w zawieszeniu. Mieszkaniec Powidza, który miał za sobą wyrok za spowodowanie śmiertelnego wypadku po pijanemu, odpowiadał jednak w warunkach recydywy. Dobrowolnie poddał się karze pół roku bezwzględnego więzienia. Niedawno słupecki sąd wydał taki właśnie wyrok. Dodatkowo, 44-latek musi wpłacić 5 tys. zł na Fundusz Sprawiedliwości. Na poczet tego świadczenia zaraz po zatrzymaniu prokurator zajął wart 700 zł jego motocykl, który jechał po pijanemu.
To w końcu czym jechał? Rowerem czy motocyklem?
Motorowerem czyli motorem….