Kontrola Wojewódzkiego Urzędu Celno-Skarbowego wykazała, że czterech przedsiębiorców wyłudziło ponad 1,2 mln zł unijnych dotacji. Jako organizatora przestępczego procederu kontrolerzy wskazują mieszkańca gminy Słupca.
Słupecka prokuratura właśnie wszczęła śledztwo w sprawie wyłudzenia mienia wielkiej wartości. Chodzi o nienależnie pobrane – jak wynika z kontroli WUCS – unijne dotacje w ramach programu rozwoju mikroprzedsiębiorstw w Wielkopolsce. – Przeprowadzona kontrola wykazała kilka przypadków, kiedy były wystawione faktury VAT pozorujące rzeczywiste zdarzenia gospodarcze – informuje prowadząca śledztwa prokuratur Grażyna Witkowska. Jak wynika z kontroli, faktury dotyczyły m.in. kilkukrotnej sprzedaży tej samej maszyny, za każdym razem znacznie wyższą kwotę. W ten sposób przedsiębiorcy dokumentowali fikcyjne inwestycje w swoich firmach. Dzięki temu mogli wystąpić z wnioskiem o dotację, która wynosiła 100-procentowy zwrot zainwestowanych w sprzęt pieniędzy. Z kontroli WUCS wynika, że 4 przedsiębiorcy w ten sposób nienależnie otrzymali po 300 tys. zł unijnej dotacji. Działali oni na terenie całej Wielkopolski, ale osobą, która – według ustaleń kontrolerów celno-skarbowych – organizowała proceder i składała wnioski w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa był mieszkaniec gminy Słupca. Dlatego zawiadomienie skierowano do naszej prokuratury. Obecnie prokurator zapoznaje się z obszernymi wynikami kontroli celno-skarbowej. O wynikach postępowania poinformujemy na łamach Kuriera i slupca.pl.