Przewodniczący komisji oświaty Rady Miasta Tadeusz Markiewicz podczas ostatniego posiedzenia zwrócił uwagę na problem jednej z mieszkanek Słupcy, której mąż jeździ na wózku inwalidzkim i ma trudności z pokonywaniem odcinka słupeckiej promenady. – Proszę o sprawdzenie możliwości dobicia tego kamienia w jakiś sposób tak, żeby faktycznie te wózki inwalidzkie mogły się tam poruszać. Jest to fajne miejsce, jest zieleń, jest dojście do jeziora, ale dla niej jako drobnej osoby jest problem, żeby przepchnąć wózek przez te kamyki – zaapelował do burmistrza Pyrzyka radny Markiewicz.
REKLAMA
Jak Słupca będzie w promenady inwestować a nie zrobi obwodnicy i nie chodzi tu tylko o krajówkę 92, ale o obwodnice alternatywną m.in. dla ul Kopernika – to problem komunikacyjny urośnie do takich rozmiarów że reszta młodych ludzi się wyprowadzi a zostaną starcy, renciści/inwalidzi, emeryci, garstka bezrobotnych i „przesiadywaczy na ławeczkach przyblokowych” no i kilku zatwardziałych słupczan bo przecież w urzędzie miasta itd zostanie mimo wszystko nieco ciepłych posad – WTEDY PROMENADY I DROGI DLA WÓZKÓW INWALIDZKICH BĘDĄ PRIORYTETEM – a teraz NIE!!!
Kiedy w pierwszym kwartale br. był ogłoszony konkurs na posadę, którą nazywasz „ciepłą”, to zgłosiła się… jedna osoba. Kto wam nie pozwala aplikować?
Nasuwa się pytanie dlaczego od razu nie została utwardzona, a co do konkursu to pewno chodziło o człowieka do roboty, bo przecież ktoś na tą „rodzinę” musi pracować, więc jak nie ma chętnych, to sobie chętni do pracy zapamiętajcie, że chodzi o człowieka do roboty.
drzewek nasadzili za milion i na utwardzenie brakło