W rankingu Perspektyw 2019 w kategorii liceów wysoko znalazło się Liceum Ogólnokształcące w Słupcy, na 35 miejscu w Wielkopolsce i 464 miejscu w Polsce. Aktualnie do pozycjonowania liceów używa się trzech kryteriów: olimpijczycy 30%, matura z przedmiotów obowiązkowych 25% i matura z przedmiotów dodatkowych 45%. Przypomnijmy, że LO Słupca już trzykrotnie (2013, 2015 i 2018 r.) otrzymało tytuł Brązowej Szkoły przyznawany najlepszym liceom w Polsce. W tym roku LO otrzymało tytuł Srebrnej Szkoły.
– Uważam, że na taką nie za dużą szkołę w nie za dużym powiecie, jeżeli znaleźliśmy się na 35. miejscu i dostaliśmy tą Srebrną Tarczę to jest dla nas bardzo dobrze, to jest prestiżowy ranking. Ważne jest także, że to się powtarza cały czas. Techników jest sklasyfikowanych 500, liceów ogólnokształcących jest sklasyfikowanych 1000. Jako społeczność szkolna jesteśmy bardzo zadowoleni z tego sukcesu – podkreśla dyrektor słupeckiego LO Tadeusz Raczkowski.
Witam
Ok w 500 w kraju-gratulacje. Z drugiej strony miejsce niższe niż rok wcześniej, 0 punktów za udziały w olimpiadach. Może warto powalczyć o więcej w kolejnych latach.
Gratulacje
LO w slupcy było by jeszcze lepsze gdyby zamiast na ilość postawili na jakość. Powinni dać do ostrzału jakieś 40-50 % uczniów którzy nie powinni się tam wgl znaleźć. W moim roczniku średnia z matury rozszerzonej z matematyki dla Lo wyniosła 20 parę procent co przy około 40 paru średniej krajowej jest wynikiem tragicznym. Nie powinien nauczyciel dopuszczać kogoś kto wynikami typu 4% przynosi wstyd szkole. Problemem liceum jest również słaba kadra nauczycieli z naciskiem na chemie, fizykę i informatykę. Jako absolwent klasy matematyczno fizycznej przyznam, że matematyka stoi tu na dobrym poziomie, niestety fizyki czy informatyki trzeba nauczyć się samemu, jeżeli myśli się o studiach na politechnice. Z uczniami do odstrzalu nie przesadziłem, co roku każdy absolwent wychodzi z wielkimi ambicjami, rozleniwiony i nauczony poblazania co potem kończy się rezygnacja że studiów na Poważnych uczelniach dla tych 40-50%. Ps dla rektorów, omijajcie biochem szerokim łukiem poziom wiedzy nauczycielki od chemii to tragedia.
Wszystko zależy od chęci. Kończyłem LO 7 lat temu i na studiach nie miałem najmniejszego problemu, mimo, ze większość ludzi z roku ukończyło „prestiżowe” licea w dużych miastach. Jeśli czeka się, żeby wszystko Ci podać na tacy, bez samodzielnej pracy to nic dziwnego, ze potem na studiach nie dają sobie rady.
Nie dopuszczać do matury? A kim nauczyciel jest, żeby decydować z czego dorosły człowiek ma pisać maturę? Jak słyszę takie gadanie, że „mógł nie dopuścić”, to mnie krew zalewa. To jest podcinanie młodym ludziom skrzydeł.
A co do biochemu- nie powiedziałbym, że poziom wiedzy nauczycielki jest tragiczny. Jeśli ktoś naprawdę chciał się nauczyć i wykazał odrobinę zaangażowania, to ta nauczycielka była bardzo pomocna.
Ogólnie LO to całkiem dobra szkoła, gdybym miał wybierać, poszedłbym jeszcze raz 🙂
W sprawie komentarzy odnośnie LO wszystko zależy od nauczycieli w latach 80-tych i 90-tych legendą był wujo z matematyki,który miał swój styl by jak najmniej było uczniów w klasie i stąd część uczniów poszła do słupeckiego Ekonomika tam przynajmniej jakiegoś zawodu się nauczyła…
Jeszcze jedno pytanie powinno być w ankiecie. Mianowie: ilu uczniów szkół się prywatnie, co wpływa na wyniki…..
Prawdą jest, że do liceum powinny chodzić jednostki najinteligentniejsze, ponieważ osoba przeciętna po liceum nie skończy ani studiów, ani nie zdobędzie tam zawodu. Dodam, że system punktowania jest również idiotyczny. Do klas matematycznych wynik testu gimnazjalnego z matematyki oraz polskiego był tak samo punktowany. Obecnie na klasę licealną w słupeckim liceum przypada około 40-50 % ludzi mających pojęcie o czymkolwiek z zakresu matur rozszerzonych, natomiast jednostek ponadprzeciętnych jest zaledwie garstka… Powinniśmy stawiać na jakość, a nie na ilość 🙂