– Tworzymy historię – pisze na swoim profilu mieszkaniec naszego powiatu Hubert Pokrop, który pod okiem fizjologa z AWF Wrocław prof. dr hab. Jana Chmury, bierze udział w badaniach naukowych. Badania dotyczą reakcji organizmu w biegach wytrzymałościowych na mikroklimat jaki znajduje się w Szklarskiej Porębie i okolicy. Próby wysiłkowe są wykonywane między Szrenicą 1362 m n.p.m. a Śnieżnymi Kotłami 1490 m n.p.m. Pomiary będą również prowadzone w okolicy „Zakrętu Śmierci”, gdzie trenują najlepsi maratończycy oraz biegacze wytrzymałościowi z naszego kraju i zagranicy. Wyniki badań będą pokazywały jakie jest stężenie ozonu w powietrzu i jak wpływa wysiłek na tej wysokości na organizm sportowca. To dla mnie zaszczyt i wyróżnienie że mogę brać udział w tym projekcie. Tym bardziej, że człowiek spędzał tu wiele czasu trenując w kadrze narodowej. Teraz można poświęcić się dla dobra innych. „Grupa testowa” którą prowadzę jest po pierwszych badaniach, pomiarach i próbach wysiłkowych. Pierwsze wyniki są zaskakujące. fot. ze zb H.Pokropa
Weź się do służby w wojsku – bo wszyscy z Ciebie walą – wielki Pan wf – ista a honorów oddawac nie umie i nie zna regulaminów. Kiedy Ty miałeś służbę w weekend kolego????Może jakiś Dowódca sie temu przyjrzy?. W ogóle to instruktorzy wf to święte krowy – komu są podlegli? Brakuje na nich bata?Odpoczywają w Przyrodzinie na kursach windsurfingowych – na kurs pojechał nawet szef rozpoznania z bazy- ciekawe dlaczego – rozpoznanie wodne? Wszyscy kwiczą z takiego wojska.
Święta racja szeregowiec Pokrop tylko udaje soldiera. A na sprzęcie wokół go nie widać. Był na jakiś ćwiczeniach? Chyba że na bieżni. Żenua- cała sekcja instruktorków wf to nieporozumienie.
Widać, że was zazdrość zżera. Bo ktoś (Pokrop) nie siedzi z dupą w miejscu tylko się rozwija. Ciekawe jaka wasza sprawność fizyczna? skoro jego umiejętności żałośnie podważacie. Wy laicy myślicie, że zawodowe bieganie to tylko na bieżni? A godziny na siłowni i sprawnościówka??? – to samo się nie zrobi.
Skoro z Was tacy „prawdziwi” żołnierze i pięknie honory zawsze oddajecie – to wstydu byście Polsce nie robili i nie oczerniali kolegów. Tym bardziej w 100- tną rocznice Odzyskania Niepodległości.
No właśnie godziny na siłowni i sprawnościówka w czasie służby-a gdzie zadania i obowiązki służbowe?
Śmiech….Wywalić go z wojska i niech się weźmie do uczciwej pracy, a nie ściemę wali i jeszcze mu za to płacą. To ma być wojsko ? Chyba trenuje aby przed wrogiem szybko uciekać ? Albo biegi i jakieś naukowe badania , albo służba a nie takie figo fago. Do pracy uczciwej niech się zabierze i zobaczy ile trzeba się napracować aby tę kasę co bierze zarobić.
Ludzie najpierw niech każdy zastanowi się coś pisze i przeanalizuje swoje życie, każdy jest kowalem swojego losu, jedni wola leżeć do góry brzuchem a ani działają i się rozwijają. Nikt nikomu nie broni iść do wojska i zacząć biegać ale biegać na poziomie który będzie wartościowym wynikiem na arenie wojskowych zmagań. Wyniku z niczego się nie nabiega to kosztuje wiele poświęcenia i ciężkiej pracy na traningach. Proponuję każdemu negatywnie nastawionemu przebiec dyszke na otrzezwienie umysłu, przyda się na pewno 😉
Śmiech to jest to co wy piszecie. Jeżeli uważacie że macie taką ciężka pracę a bieganie to nic to spróbujcie. Śmieszy mnie takie komentowanie sprawy poniewaz widać że żadna z tych osób co negatywnie komentuje nie ma nic doczynienia z bieganiem. Ten kto biega wie że wymaga to wiele wysiłku, czasu i wyrzeczeń. Również proponuję iść każdemu na solidny trening żeby zobaczył o czym mowa.
Jasne kuźwa..w czasie pracy…dajcie mi taką pracę to sobie pobiegam.
Znam Huberta to solidna firma. Jest fachowcem w swojej dziedzinie. Ma ogromne sukcesy. Jest pomocny dla ludzi i sam jestem tego przykładem. Z tego co wiem jest mgr WF więc musi utrzymywać dobrą sprawność fizyczną. Ja również pracuje w armii i nie gadajcie głupot zazdrośnicy bo każdy na WF może pobiegać a on szkoli innych więc szacun. Jak dowódca pozwoli to każdy może w ramach WF pobiegać. W zimie był na komapnii szkolnej więc nie ma problemów z honorami. Dlatego Ci co tak źle się wypowiadają po prostu zazdroszczą. Ruszcie tyłki i sami coś ze sobą zróbcie bo z WF pewnie jesteście słabi….. Poza tym jeśli o dowódcach sekcji czy nawet kolegach z jednostki zasłużonych tak źle się wypowiadacie i obrażacie publiczni to Dowódca waszej jednostki raczej nie byłby zadowolony z tego faktu gdyby o tym wiedział. Dodam na koniec że Hubert jest MISTRZEM ŚWIATA WOJSKOWYCH w biegach przełajowych i był 5 na IGRZYSKACH WOJSKOWYCH życzę wam takich sukcesów ….
Piotr.
Internet z jednej strony jest genialnym wynalazkiem. Ułatwia życie, przyspiesza przeróżne procesy, a tym którzy chcą, pomaga w rozwoju. Ale jest druga strona. Internet to droga na skróty i ułatwienia. Tym, którzy trudnią się nieróbstwem, ślizgają się przez życie i obniżają sobie poprzeczkę, sieć upraszcza procesy myślowe. Zawęża i tak wąskie już horyzonty i odrywa kolejne punkty ze skromnych wskaźników iq. 90% hejterów to nieroby dysponujące zbyt dużą ilością czasu. Jako, że człowiekowi potrzebna jest adrenalina, jedni wybierają sport, inni siadają z tłustymi paluchami przed klawiaturą i podnieceni swoim nagłym przypływem twórczości klepią niczym nie podparte bzdury. Jeden hejterski post w ciągu dnia jest dla nich tym, czym dla ludzi kreatywnych wyjście na trening, praca przy dodatkowym projekcie, czy dbanie o rodzinę. Z tego co wiem Pan Pokrop jest zaangażowany w wiele przedsięwzięć i robi to co najmiej dobrze. Dobrze też wykonuje swoją pracę w wojsku. Dla Was, chowających się tchórzliwie za nickami „xxx” czy „szeregowiec Jan”, każdy kto robi coś ponad przerastającą Was przeciętność kwalifikuje się do linczu krytyki. Krytyki bez pokrycia. Życzę wojsku, aby w jego szergach znalazło się więcej takich Pokropów, którzy swoimi działaniami wykraczającymi poza schematy budowali i zmieniali oblicze polskiej armii. Być może wtedy stereotyp „trepa”, otyłego, wulgarnego nieroba z tępym wyrazem twarzy i horyzontami szerokości uchylonych drzwi sali żołnierskiej zacznie się zmieniać. Sami zacznijcie od własnego wizerunku panowie xxx i szeregowcu Janie. Ruszcie cztery litery z waszych zapierdziałych prycz, obudźcie swoje ociężałe mózgownice i zróbcie coś z Waszym marnym życiem. Dla każdego jest jeszcze szansa. Wstydźcie się. Zamiast stać na straży wartości, którym ślubowaliście, zajmujecie się wypisywaniem bzdur. O tym jakimi jesteście żołnierzami świadczy tchórzostwo chowania się za nickiem internetowych trolli. Odwaga to przede wszystkim brak anonimowości. Jeśli nie potraficie powiedzieć Pokropowi wprost o Waszych wydumanych wątpliwościach, zmieńcie zawód. Armia nie potrzebuje konfidentów, tchórzy i ludzi, którzy zatrzymali się na mieliźnie własnych mózgów i tkwią latami w bezruchu i marazmie własnej beznadziei.
Bogdan Ty tak piszesz z pracy? Weź pod uwagę, nie będąc na mieliście swojego mózgu i nie tkwiąc
Bogdan – Ty tak piszesz z pracy? Weź pod uwagę, nie będąc na maliźmie swojego mózgu i nie tkwiąc w bezruchu i maraźmie własnej beznadziei, że wyraz „trolli” ma niewłaściwą formę. Ale pewno to wiesz jak i wiesz jak pracuje p. Pokrop.
A Pan Pokrop chodzi w dresie po jednostce ja też chcę. Pytanie proste jakie ma stanowisko? Na jakim pododdziale? Bo z tego co wiem nie ma etatu w sekcji wf. Panie Pokrop sprostuj mnie.
Hubert olej tych gamoniu.to poprostu zazdrość ludzka. Jesteś gość. Dużo robisz reprezentujesz a jak komuś nie pasuje to niech idzie do innej roboty…..i nie pierdzielisz głupot.