Ostatni tej jesieni mecz juniorów młodszych przed własną publicznością, zakończył się wygraną. Do przerwy drużyna Mirosława Kwaśnego przegrywała 0:1. Po zmianie stron zaliczyła dwa trafienia i wygrała. Gorzej zaprezentowała się pierwsza drużyna, która uległa Ostrovii 4:0. Więcej w Kurierze