Pod wpływem nacisku mieszkańców wójt Jacek Misztal wydał odmowną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanej budowy chlewni.
Jak informowaliśmy, 13 listopada ubiegłego roku do Urzędu Gminy w Orchowie trafił wniosek mieszkańca Trzemżala, Damiana Palucha o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji polegającej na budowie budynku inwentarskiego – tuczarni wraz z infrastrukturą towarzyszącą na jednej z działek w Słowikowie. Wójt wszczął w tej sprawie postępowanie administracyjne, wystąpił też do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu i Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Słupcy w kwestii wydania opinii dotyczącej planowanego przedsięwzięcia.
Sprawa rozeszła się szerokim echem wśród mieszkańców dwóch sołectw położonych najbliżej działki, gdzie ma powstać inwestycja – Skubarczewo i Słowikowo. Do gminy wpłynęło kilka pism, w których podkreślają oni negatywny wpływ funkcjonowania masowej hodowli nie tylko na środowisko naturalne, ale także na wartość okolicznych nieruchomości i stan gminnych dróg, którymi odbywać się będzie transport pojazdów ciężarowych.
Temat jest o tyle kontrowersyjny, że działka, o której mowa znajduje się na terenie trzech form ochrony przyrody – Powidzkiego Parku Krajobrazowego, obszaru Natura 2000 i Powidzko-Bieniszewskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Z opracowanego na potrzeby inwestycji raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko zleconego przez inwestora wynika, że w tuczarni będzie hodowanych 1960 sztuk trzody chlewnej, co oznacza, że działalność będzie miała znaczący wpływ na środowisko przyrodnicze.
Mieszkańcy sołectwa Słowikowo zorganizowali nawet zebranie wiejskie, na którym wyrazili swój stanowczy protest w sprawie planów powstania tuczarni i zawiązali komitet, domagając się od wójta wydania decyzji negatywnej. Działania mieszkańców przyniosły zamierzony skutek. 7 lutego wójt Jacek Misztal wydał odmowną decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanej budowy chlewni.