Po raz kolejny mieszkańcy gminy Orchowo jako podatnicy poniosą koszty zwolnienia gminnego urzędnika. Sąd drugiej instancji podtrzymał wyrok w sprawie zwolnienia przez wójta Jacka Misztala byłej kierowniczki GOPS Katarzyny Górnej, uznając je za całkowicie bezzasadne. Wyrok jest prawomocny.
Co najmniej kilkanaście tysięcy złotych poniesie gmina w związku z przegranym procesem sądowym wytoczonym przez byłą kierowniczkę Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Orchowie Katarzynę Górną. Przypomnijmy, że kierująca od 2010 r. GOPS Górna została zwolniona przez wójta Jacka Misztala z pracy w lipcu 2016 r. z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia w ramach roszad personalnych dokonywanych w orchowskim Urzędzie Gminy. Jako oficjalny powód zwolnienia wójt podał utratę zaufania do pracownika i nie wykonywanie przez nią poleceń służbowych. Na miejsce Katarzyny Górnej powołana została wówczas sekretarka wójta Jacka Misztala – Iwona Mietlicka.
Była kierowniczka GOPS wystąpiła do sądu z pozwem o przywrócenie do pracy lub ewentualną wypłatę odszkodowania za bezpodstawne rozwiązanie stosunku pracy. 27 kwietnia zapadło rozstrzygnięcie w pierwszej instancji, o czym pisaliśmy na łamach Kuriera. W wyniku toczącego się postępowania koniński sąd doszedł do wniosku, że zwolnienie z pracy byłej kierowniczki było niesłuszne, za bezpodstawne uznając powody wręczenia jej wypowiedzenia.
Więcej w jutrzejszym Kurierze.
🙂 🙂 🙂
Po raz kolejny mieszkańcy gminy Orchowo jako podatnicy poniosą koszty zwolnienia gminnego urzędnika- panie redaktorze a jakie to były jeszcze przypadki bo w waszym archiwum nie widzę tej informacji?
A koszty odwołania i zastępstwa procesowego to pikuś? Chyba do misia
dojdą jeszcze nauczyciele,to i 100000 będzie mało!!! za nieodpowiedzialność wójta zapłacimy wszyscy!!!