W ubiegłym tygodniu podaliśmy informację, iż Wojewoda Wielkopolski po odwołaniu złożonym przez wójta Jakuba Gwita w całości uchylił decyzję starosty słupeckiego, zgodnie z którą gmina Powidz miała wypłacić nieżyjącej właścicielce gruntu w Polanowie Marii Miłowskiej odszkodowanie za przejętą 0,7 ha działkę, gdzie powstała droga dojazdowa. Wcześniej, wybrany przez starostę Mariusza Rogę biegły wyliczył, że za 1 m2 tej drogi gmina powinna zapłacić 49,50 zł, co dałoby łączną kwotę odszkodowania w wysokości 324.900 zł.
W między czasie powidzcy urzędnicy dotarli do informacji, że właścicielka zagarniętego pod drogę dojazdową gruntu w Polanowie nie żyje od lutego ubiegłego roku. I w tym momencie pojawia się drugi wątek całej sprawy. Do tego nawiązał ostatnio wójt Gwit, który poinformował o przekazaniu przez nieżyjącą już Miłowską darowizny wierzytelności na rzecz innej osoby.
Temat zainteresował radnego Michała Imbiorowicza, który dziwił się, że tego typu informacja wypłynęła po ukazaniu się na łamach Kuriera informacji o śmierci dawnej właścicielki nieruchomości. – Czy mógłby pan wójt sprawdzić na ile dni przed śmiercią zostało pismo o przekazaniu wierzytelności sporządzone przez tą panią i dlaczego dopiero teraz, kiedy w prasie wypłynął temat, że ta pani jednak nie żyje, wpłynęło pismo o przekazaniu wierzytelności? To jest sprawa wymagająca wyjaśnienia – zwrócił uwagę Imbiorowicz.
Więcej szczegółów sprawy na łamach najbliższego Kuriera.
wójt i gmina do niczego,
a poza tym w tekście jest błąd ortograficzny, a właścicielka niech walczy o swoje do boju
Na bip zamieszczono odpowiedź na petycję w sprawie czasopism po 6 tygodniach!!! Wcześniej była szybka decyzja o wycofaniu prenumeraty teraz ankieta! Na takie coś to był czas po pierwszej petycji o czym już we wcześniejszym poście ze stycznia wspomniał
A czytałeś odpowiedź wójta ?
Najpierw wydaje decyzje o zakazie prenumerowania newsweeka i innych gazet. I jakoś wtedy zupełnie nie liczył się ze zdaniem dyrektorki biblioteki które było jasne od samego początku co powszechnie wiadomo. Potem ruszyła w internecie lawina krytyki na jego temat że łamie konstytucje itd. I wystraszony po tych wszystkich torpedujących wpisach grając na zwlokę odpowiada na styczniową petycje w połowie marca „Po konsultacji sprawy prenumeraty czasopism z dyrektorem biblioteki”…
Po raz kolejny podwójna moralność. Czy rządzenie gminą powinno opierać się na podejmowaniu decyzji po fakcie pod wpływem portali ?
Poświęciłem się żeby zobaczyć petycje, tzw, bo nie spełnia wymogów formalnych i wójt odpowiada na anonim… Chyba że wie po co i komu robi dobrze. Żadna ankieta nie powinna być zrobiona bo nie ma oficjalnie petycji.
ten wójt to już nie wie co jest prawe a co lewe
a czy kiedyś wiedział wykreował się na fejsie i orliku tam odgrywał swoją rolę tworzył wizję samego siebie i potem ją sprzedawał na wiele sposobów
Za ziemię zapłacić nie chce a pracownikom gminy daje po 300 zł podwyżki. To się nadaje do Nik. Sam pobiera niemałe wynagrodzenie. Dla siebie i swoich przydu….asow kasa jest. Ale żeby uczciwie zapłacić za ziemię to już nie. Dno
300 zł dla każdego pracownika to mit
w każdej legendzie, w każdym micie jest ziarno prawdy