Nie spodziewając się rychłego rozwiązania problemu kolejki wąskotorowej, radny Michał Imbiorowicz z Przybrodzina występuje do wójta Jakuba Gwita z wnioskiem o podjęcie próby przejęcia linii. – Biorąc pod uwagę odcinek 10 km, 1 metr szerokości i 10 cm kruszywa pomiędzy torem jakbyśmy nasypali, to jest plus minus 2,5 tys. ton, to przy 40 zł/t, wychodzi że za 100 tys. mielibyśmy 10-kilometrową ścieżkę. To nasi pracownicy by nawet utwardzili – wyliczył na sesji radny Imbiorowicz. Wójt Jakub Gwit jest sceptyczny co do tego pomysłu.
Więcej w jutrzejszym Kurierze.
REKLAMA
Stop!!! takim pomysłom,kolejkę należy przywrócić do życia i zrobić z niej perełkę turystyczną z atrakcjami,miejscami odpoczynku np. na końcu trasy w Anastazewie jest miejsce pamieci historycznej i lokal do kupna gdzie można serwować typowe potrawy rosyjskie i niemieckie jak przystało na miejsce graniczne,to jest oczywiście jeden z pomysłów ,który w tej chwili przychodzi do głowy,ale atrakcji mozna zorganizować więcej i czerpać z tego zyski zwłaszcza w okresie wakacyjnym,a myślę ,że spokojnie poza sezonem.Ta kolejka jest ozdobą tej okolicy i proszę wójta ,aby nie pozwolił tego ostatecznie zniszczyć.
Niemieckie potrwy. Ciekawe co masz na myśli. Chyba ich wurst. U nas do psów lepsze kiełbasy robią.
Przepraszam ,ale mówi się dla psów.
Znowu będzie smród ! Bo kto widział żeby w okresie letnim wywóz śmieci odbywał się raz w miesiącu .Do wiadomości wójta nad morzem śmieci są zabierane w miejscowościach turystycznych co tydzień !!
To sie nad morze wyprowadź ktoś ci broni nikt tu za tobą płakać nie będzie
Ale prymitywna i populistyczna wypowiedź. Mam nadzieję że większość mieszkańców ma inne poglądy. Jeżeli jest inaczej to zapomnicie o gminie Powidz jako miejscowości turystycznej a turystyka to bardzo opłacalna dziedzina gospodarki i wielu z tego osiąga przyzwoite dochody.
pozdrawiam
weź panie radny lepiej rozebierz ule i te midosytnie swoją i nie kandyduj więcej bo się pan nie nadajesz
im człek z mniejszej wsi tym głupsze ma pomysły, przypadek ???
Tory powinny pozostać na swoim miejscu jako zabytek .
Natomiast obok po lewej lub po prawej stronie torów jest dość miejsca na ścieżkę spacerową .
im człek z mniejszej wsi pochodzi, tym głupsze ma pomysły
nie martwcie się , nie będzie ani ścieżki rowerowej , ani chodnika do Przybro , nie doczekamy się za kadencji tego Wójta , amen
a po co nam tory? dla pociagu widmo?? kolejka umarla, nikt jej nie aktywuje, ciszej nad trupem! w przybrodzinie łąkach letnicy grodzą sie 10cm od torów, nie idzie przejsc!! żelastwo zarosło w ostrowie i tylko straszy!!
Wyobraź sobie błękitne niebo, na którym pełno jest „rozrzuconych” cumulusów. Jesteśmy tylko Ty i ja. Siedzimy na brzegu jeziora, nad samą wodą. Delikatne fale jeziora muskają nam stopy. Woda jest krystalicznie czysta, dokładnie widać dno i małe rybki grzejące się w ciepłej wodzie. Jeżeli dobrze się przyjrzysz, to może wypatrzysz raka. Otacza nas las i słychać śpiew ptaków…Wydaje Ci się, że jesteś w raju. Bardzo się nie pomyliłeś, bo jesteśmy nad Jeziorem Powidzkim, a tam jest prawie jak w raju.
Radny nic nowego nie wymyślił takie pomysły już były 10 lat temu Niestety nic z nich nie wynikło ciuchcia nie jeżdzi tory zarosły chwastami a ścieżki jak nie było tak nie ma
Dużo gadania, mało działania!
rozebrać to się pan możesz, ale do spania
Tory powinny pozostać wystarczy tanim kosztem utwardzić tylko 1 m ziemi od strony jeziora i ścieżka rowerowa będzie .Teraz ten teren nie jest posprzątany po wycince
drzew .
popieram