Ze względu na uwagi konserwatora zabytków w Koninie, termin budowy sanitariatów na powidzkim rynku przesunie się w czasie. Inwestycję zamierza zrealizować właściciel restauracji Jabłona, Bogumił Pietruszewski, któremu gmina wydzierżawiła na okres 25 lat teren pod prowadzoną ciastkarnię.
Do tematu nawiązał podczas jednego z ostatnich posiedzeń radny Daniel Żurek, który pytał wójta o to czy jeszcze przed sezonem letnim na powidzkim rynku powstanie toaleta publiczna.
Jakub Gwit poinformował, że zgodnie z umową, którą gmina zawarła z prywatnym przedsiębiorcą, temat budowy na rynku toalety publicznej jest w trakcie realizacji, jednak wydłużeniu ulegnie termin jego ukończenia. Wszystko ze względu na uwagi konińskiego konserwatora zabytków.
– Konserwator wniósł pewne sugestie do zamierzenia inwestycyjnego, co spowodowało, że ten temat przesunął się w czasie. Rynek powidzki jest objęty zabytkowym układem urbanistycznym, więc to wymagało decyzji o warunkach zabudowy, uzgodnienia z tym organem, i tutaj pojawiły się pewne wątpliwości, wymagające wyjaśnienia – tłumaczy wójt Gwit.
Po sezonie bardzo się przyda a w sezonie srajta w krzoki i lejta do jeziora
albo konserwator , albo Wójt za póżno sie wziął
Pietruszewski zapewne siedzi w kieszeni Gwinta i całej reszty tej bandy nieudaczników.Skorumpowana kliczka.
Co za burak 🙂
To racja co piszą
To racja co piszą
Gwint woli dać w dzierżawe teren należący do gminy włascicielowi restauracji na 25 lat zamiast pozyskać pieniądze z unii na odnowe rynku. jedno wyklucza drugie. Widać jakie ma priorytety.
Wójt nam się nie udał
to jet tak zawsze „musztarda po obiedzie”!!!!!!!!
Ubikacje na rynku powinny być już wybudowane przed sezonem letnim .