Można śmiało stwierdzić, że przez 52 lata pracy wykonała ponad 100 tys. szczepionek. Jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w Strzałkowie. Gminna radna dwóch kadencji, osoba niezwykle ciepła, uśmiechnięta, sympatyczna i z niesamowitym poczuciem humoru, ale przede wszystkim pielęgniarka. 26 i 31 maja pożegnała się ze swoimi współpracownikami. Przeszła na emeryturę.
Pani Irena Nowak jest rodowitą strzałkowianką. Po ukończeniu Liceum Ogólnokształcącego w Słupcy zdała na studia z biologii, ale…
– W tamtych czasach otrzymywało się punkty za pochodzenie. Egzamin zdałam, ale ze względu na to, że ojciec był rolnikiem, miałam tych punktów dużo mniej. Napisali mi, że nie zostałam przyjęta z braku miejsc. W „Przyjaciółce” przeczytałam, że w Poznaniu jest szkoła pielęgniarska. Pojechałam tam, zdałam egzamin i tak zostałam pielęgniarką – wspomina pani Irena.
Więcej w Kurierze.
„W tamtych” i w „Tych” czasach jest tak samo … jak chcesz się dostać na medycynę, prawo, farmację to pierwsze pytanie brzmi ” Jakie nazwisko, imię i nazwa kancelarii adwokacjkiej ojca ” 😀