Polecanie przez doradców finansowych swoim klientom kredytów we frankach znacznie podkopało zaufanie wobec pracowników banków. Skąd w takim razie czerpać wiedzę o tym, jak inwestować i pomnażać oszczędności?
Ostatnie lata to boom na hakerstwo. Ale nie takie zwyczajne, tylko życiowe. Chodzi o life hacking czyli techniki, które mają pomóc żyć lepiej, wydajniej, na wyższym poziomie. Objęło to również świat finansów, który zaroił się od ekspertów oferujących porady finansowe. Komu warto ufać?
1. Blogi finansowe
Najpopularniejsi polscy blogerzy mają setki tysięcy gości na swoich stronach w ciągu miesiąca. Ich siłą jest zwykle wiarygodność: nie polecają na siłę kredytów, uczą na temat odpowiedzialnego stosunku do finansów i podpowiadają, jak wyjść z długów. Szczególnie popularny jest Maciej Samcik z interwencyjnego bloga Subiektywnie o finansach, Michał Szafrański podpowiadający jak oszczędzać pieniądze i Marcin Iwuć z bloga Finanse Bardzo Osobiste. To tylko kilku. Chętni z łatwością znajdą na blogach porady finansowe dopasowane do swojej wrażliwości czy potrzeb.
2. Podcasty
Sposób, w jaki korzystamy z internetu, mocno się w ostatnich latach zmienił. To już nie tylko teksty, ale coraz częściej video i audio. Szczególnie ten ostatni sposób odpowiada na potrzeby czasów – słuchać porad finansowych możesz dzięki podcastom w samochodzie, na siłowni czy przy porannej kawie. Często można tam znaleźć rozwinięcie treści z blogów lub świeże porady finansowe odnośnie inwestowania w nieruchomości, oszczędzania i pomnażania zysków. Najpopularniejsze w Polsce to Lepiej Teraz, Mój mały wielki biznes i Więcej Niż Oszczędzanie Pieniędzy. Dodatkowo dostępne są tysiące podcastów w innych językach. Wszystkie można znaleźć w aplikacjach podcastowych na smartfony.
3. Serwisy biznesowe
Warto korzystać z wiedzy analityków, którzy na bieżąco analizują biznesowe trendy. Takie porady finansowe mogą się bardzo przydać podczas planowania biznesu czy wybierania lokaty. Poza treściami dla osób, które są dobrze zorientowane w świecie ekonomii, często można znaleźć tam lżejsze porady finansowe dotykające codziennych problemów.
4. Światowe serwisy giełdowe
Ekonomiści twierdzą, że wszystko zależy od kursu walut i sytuacji na giełdzie. Jeśli nasze zainteresowania finansowe wykraczają ponad przeciętną, warto czerpać więc wiadomości u źródła. Same dane dotyczące sytuacji na światowych rynkach może nie pozwolą wyciągnąć wniosków, ale pomogą być krok przed innymi, jeśli chodzi o inwestycje.
5. Niezależni doradcy
Wciąż istnieją niezależni doradcy, których porady finansowe pomagają klientom mądrze obchodzić się z pieniędzmi. Warto pytać o nich znajomych, którzy dzięki takiej pomocy zyskali. Prognozy dotyczące rynku zapowiadają, że już niedługo powszechne będzie płacenie za usługi doradców. Dzięki temu zawód stanie się nieco bardziej elitarny, ale jednocześnie pozostaną oni zupełnie niezależni od banków.
6. Prasa codzienna
Tak jak serwisy giełdowe pozwalają się zorientować w aktualnej sytuacji rynkowej czy kursach walut, tak wiadomości to sposób na to, by poznać przyczyny takich ruchów. Często decyzja polityczna, katastrofa naturalna czy przejęcie spółki to początek gwałtownych zmian na rynku finansowym. Orientacja w bieżących wydarzeniach pozwala przewidywać niektóre tendencje.
7. Twitter i media społecznościowe
Samemu może być trudno zachować orientację w trendach i niczego nie przegapić. Na szczęście media społecznościowe są pełne osób, które w kilka sekund reagują na zmiany i mają na nie gotowe porady finansowe. Szczególnie Twitter pozwala sprawdzać, co na dany temat sądzi słynny ekonomista czy naukowiec. Pozwala to wyłuskać najważniejsze dane bez konieczności „przebijania się” przez raporty i analizy giełdowe.