Internet zdecydowanie zapewnia ogromne korzyści w zakresie produktywności i jakości życia użytkownikom na całym świecie. Jednak prawda jest taka, że życie online jest skomplikowane, trudne i czasochłonne.
Internet to fajne miejsce do sporadycznego odwiedzenia, ale nie chciałbyś w nim mieszkać.
Tak, Internet zdecydowanie zapewnia ogromne korzyści w zakresie produktywności i jakości życia użytkownikom na całym świecie. Jednak prawda jest taka, że życie online jest skomplikowane, trudne i czasochłonne.
Wyobraź sobie, że planujesz przenieść się do nowego miasta. Dzięki erze cyfrowej możesz
przygotować się do przeprowadzki online.
- Korzystasz ze strony internetowej, sprawdzając opinie innych osób, aby wyszukać nazwisko lokalnego agenta nieruchomości, który pomoże Ci znaleźć wymarzony dom do kupienia.
- Potem logujesz się swój e-mail, aby się przedstawić i uzyskać pomoc agenta.
- Agent odsyła Cię na stronę internetową agencji, na której wypełniasz kwestionariusz dotyczący Twoich potrzeb i budżetu.
- Używasz swojej aplikacji do bankowości internetowej, aby zebrać informacje finansowe na potrzeby kwestionariusza.
- Losowo wybierasz usługę aukcji online, aby przeglądać domy w swoim przedziale cenowym.
- Masz już na oku kilku kandydatów i kopiujesz ich adresy URL do wiadomości e-mail, aby zapytać o opinię swojego małżonka.
- W międzyczasie wklejasz adresy do aplikacji mapowo-nawigacyjnych, aby sprawdzić, czy domy, które Ci się podobają znajdują się w pobliżu szkoły.
- Zapisujesz nazwy szkół, aby móc je następnie wpisać do serwisu, który je oceni. Dzięki temu będziesz mógł zobaczyć, jak wypadają na standardowych egzaminach, etc.
Fakt, że możesz wykonać wszystkie te zadania online, jest niewątpliwym cudem współczesnego życia. Jednak jest to nieco uciążliwy i żmudny proces, który obejmuje wklejanie danych i adresów stron internetowych do sześciu lub siedmiu odrębnych usług i aplikacji. Każda z nich ma inny interfejs użytkownika i procedury rejestracji.
Czy nie byłoby wspaniale, gdyby strony internetowe i aplikacje współpracowały ze sobą płynnie, bez całego kopiowania i wklejania oraz niezgodnych danych?
Nowe doświadczenie życia online
To jedna z wielu korzyści obiecanych przez zwolenników środowiska online nowej generacji, zwanego metaverse. Na całym świecie naukowcy z uniwersytetów, startupów technologicznych i dużych korporacji pracują tak ciężko, jak tylko mogą, aby TO urzeczywistnić… To, czyli wirtualną rzeczywistość.
Naukowcy mają wizję nowego i ulepszonego Internetu, który jest tak wciągający i interaktywny jak niejedna gra wideo. Różnica jest taka, że to nie jest gra.
W jednej z popularnych wersji metaverse możesz wysłać swojego awatara do ekranowej reprezentacji pizzerii, aby zamówić dostawę do świata rzeczywistego. Kiedyś będziesz zamawiać zakupy spożywcze, płacić rachunki, czytać posty napisane przez przyjaciół i spędzać czas z członkami rodziny w bogatym środowisku wirtualnym. Będziesz przeglądać profile singli w swojej okolicy i umawiać się na wirtualną randkę lub dwie przed spotkaniem offline. Będziesz używać wirtualnych instrumentów do tworzenia utworów muzycznych, a następnie dodawać wokale i udostępniać swoje piosenki w sklepach internetowych i serwisach streamingowych na całym świecie. Będziesz mógł wysłać swoją historię medyczną do lekarza rodzinnego w nowym mieście i oglądać filmy lub koncerty na żywo z przyjaciółmi bez względu na ich miejsce zamieszkania.
Tak, już większość z tych rzeczy możesz robić online, ale to wymaga żonglowania wieloma narzędziami, aplikacjami i stronami internetowymi. W metaverse wszystkie te usługi i zasoby będą dostępne w ramach jednego płynnego, możliwego do przystosowania środowiska.
Następna wersja Internetu
Pojęcie „metaverse” zostało stworzone przez Neala Stephensona w powieści science-fiction z 1992 roku pt: „Snow Crash”. Stephenson wyobraził sobie środowisko online, w którym awatary reprezentujące użytkowników wchodzą w interakcje między sobą oraz z agentami oprogramowania w trójwymiarowej przestrzeni, która imituje prawdziwe ulice, sklepy, budynki i dzielnice.
Możesz rozpoznać tę reprezentację świata online głównie z gier rzeczywistości wirtualnej i gier wideo. Naukowcy metaverse zapożyczają elementy z obu tych dziedzin. Jednak chęć upodobnienia komputerów do prawdziwego życia istnieje znacznie dłużej.
Wczesna technologia wymagała od użytkowników komunikowania się z komputerem w jego własnym języku. Na przykład, kopiowanie plików tekstowych do katalogu kopii zapasowej wymagało wpisania polecenia do systemu operacyjnego:
> copy c:docs*.txt c:backupsjune
Komputery Lisa i Macintosh firmy Apple były pierwszymi konsumenckimi komputerami PC, które pozwalały użytkownikom wybierać pliki za pomocą myszy i przeciągać je do docelowego miejsca – w ten sposób wyznaczając drogę graficznym interfejsom użytkownika, na których opierają się wszystkie osoby w kontaktach z komputerami i innymi urządzeniami.
Środowisko graficzne zachowuje rozróżnienie między obiektami świata rzeczywistego, a ich ekranowymi reprezentacjami – metaverse może zatrzeć te różnice. Na przykład, użytkownik może nosić specjalne okulary (tzw. „inteligentne okulary”) podczas zwiedzania nowej okolicy. Kliknięcie przycisku na oprawce może spowodować wyświetlenie informacji o budynku, na który patrzymy, w tym jego adresu. Można też wybrać interfejs dźwiękowy, w którym sztucznie wygenerowany głos opowie o budynku i jego historii. Dwukrotne kliknięcie może umiejscowić budynek na mapie okolicy, która pojawi się na soczewkach okularów.
Takie możliwości są już dostępne w laboratoriach badawczych producentów samochodów. Nowoczesne samochody można poinstruować tak, aby wyświetlały mapy na przedniej szybie. Inteligentne samochody, które same jeżdżą rozpoznają adresy, dostosowują się do warunków drogowych i rozumieją przepisy ruchu drogowego. Takie pojazdy mogą jeszcze bardziej zatrzeć różnicę między fikcją, a rzeczywistością.
Funkcja rozpoznawania głosu jest w planach. Inteligentne okulary rozpoznają gesty wykonywane rękami i ramionami, pozwalając na usuwanie lub zmianę układu akapitów w dokumencie poprzez machanie rękami w powietrzu. Metaverse obejmuje tradycyjne interfejsy, interfejsy 3D, rzeczywistość rozszerzoną i rzeczywistość wirtualną.
Granie w grę
W grach wideo typu multiplayer, użytkownik jest reprezentowany na ekranie przez dostosowywanego do siebie awatara. Porusza się po wirtualnym świecie wchodząc w interakcję z przedmiotami i innymi graczami. Takie gry pozwalają na dużą swobodę w budowaniu struktur, przejmowaniu terytoriów i podejmowaniu zadań. Naukowcy metaverse badają gry, aby dowiedzieć się, jak łatwo użytkownicy nabywają umiejętności i przyjmują konwencje w wirtualnym świecie.
Wiele komercyjnych projektów już używa słowa „metaverse” do opisania swojej oferty online. W większości przypadków wszystko, co tak naprawdę mieści się w takich projektach to dodanie do istniejących platform obliczeniowych interfejs 3D przypominający grę wideo. Podczas gdy takie interfejsy mogą sprawić, że aplikacje będą łatwiejsze lub przyjemniejsze w użyciu, to jednak nie spełniają one w pełni obietnicy metaverse, w której cały Internet jest nawigowany jako pojedynczy zestaw kompatybilnych źródeł danych i usług.
Łatwo jest sobie wyobrazić, jak możesz się przygotować do przeprowadzki do nowego miasta, korzystając z gry w stylu metaverse zamiast dzisiejszego Internetu. Twój awatar mógłby chodzić lub latać po ulicach miasta, aby zwiedzać sąsiednie okolice, wchodzić do potencjalnych domów i robić wycieczki wideo. Wchodząc do szkoły, możesz poprosić o informacje dotyczące osiągnięć uczniów, zajęć pozalekcyjnych i wyników testów. Możesz spacerować po potencjalnych domach ze swoim partenerm i spotkać się z bankierami hipotecznymi za pomocą telekonferencji.
Brak wycinania i wklejania. Brak adresów URL. Brak haseł do zapamiętania. Wykonywanie tego rodzaju zadań w metaverse jest prostsze i szybsze – a to dopiero początek.
Ekonomia w metaverse
Moja 9-letnia córka jest jedną ze 140 milionów osób, które lubią grać w Minecraft kilka razy w tygodniu. Moją rolą jako wspierającego rodzica jest patrzenie z uznaniem na zamki, jaskinie i dzielnice, które ona i jej przyjaciele tworzą.
Jeszcze kilka tygodni temu, kiedy zadzwoniła do mnie, aby pochwalić się swoimi osiągnięciami myślałem, że będzie jak zwykle. Jednak byłem zaskoczony, widząc, że tworzy sztandary i flagi, którymi inni gracze mogą ozdobić swoje wirtualne budowle. Moja córka otworzyła mały sklep z niestandardowymi przedmiotami dla innych graczy.
„Czy inni gracze za to płacą?” – spytałem się jej.
„Nie” – odpowiedziała, po czym dodała – „ale mogliby”.
Miała rację. Minecraft posiada sklep w grze, który pozwala twórcom sprzedawać mapy, tekstury, skórki, zwierzaki, emotikony, efekty specjalne i wiele innych przedmiotów za pomocą waluty platformy o nazwie Minecraft Coins. Gdyby mojej córce zależało na zarabianiu i dobrej zabawie, mógłbym pomóc jej zostać twórcą w sklepie Minecraft.
Platforma gamingowa Roblox również posiada wirtualną gospodarkę. Gracze mogą tworzyć awatary, ubrania, banery, jedzenie i akcesoria, sprzedając je za Robux w sklepie w grze. Możesz nawet stworzyć własną grę opartą na Roblox i pobierać opłaty od użytkowników za korzystanie z gry.
Monety Robux i Minecraft Coins muszą być zakupione u sprzedawców. Waluta w grze nie może być zamieniona na gotówkę. Jednak od lutego 2021 roku niektóre serwery Minecraft pozwalają użytkownikom tworzyć i zbierać przedmioty w grze, które są wprowadzone jako niewymienialne tokeny, lub NFT. Jest to możliwe dzięki partnerstwu między wydawcą Minecraft, firmą Microsoft, a twórcami platformy Enjin NFT.
Z racji tego, że NFT są unikalne i mogą być przekazywane pomiędzy użytkownikami bezpłatnie lub płatnie, w naturalny sposób pasują do niestandardowych awatarów, broni, budynków i przestrzeni w grach wideo.
Ten fakt nie umknął społeczności blockchain: Decentraland, Sandbox, Somnium Space i Cryptovoxels. A to i tak tylko cztery z ambitnych projektów, które wykorzystują NFT do tworzenia wirtualnych światów w grach wideo. Opłaty za transakcje NFT tworzą motywację dla programistów platform, a rynki NFT tworzą motywację dla twórców. Wydaje się, że wielbiciele gier również lubią technologię NFT. Baza użytkowników gier online dla wielu graczy dramatycznie wzrosła od czasu wprowadzenia sklepów w grach.
Wśród najbardziej entuzjastycznych zwolenników metaverse opartych na grach jest raper Snoop Dog, który stworzył wirtualną wersję swojej prawdziwej rezydencji dla użytkowników Sandbox. Użytkownicy mogą zwiedzać posiadłość i wchodzić w interakcję z wizualnymi reprezentacjami zwierząt muzyka, samochodów, posągów, pamiątek i innych przedmiotów, które należą do niego – wszystkie stworzone w formie NFT. Ponadto, w wirtualnym Dogghouse można również kupić bilety na koncert, w tym wejściówki VIP. Użytkownicy, którzy już zdobyli NFT Snoop Dogg’a, mogą ich używać poza częścią wirtualnego świata Sandbox należącą do rapera.
Dogghouse daje nam namiastkę tego, czym może być metaverse. Jednak dlatego, że jest ono dostępne tylko dla użytkowników Sandbox, nie jest prawdziwym metaverse. Aby metaverse odniosło sukces, musi być powszechnie dostępne, kompatybilne i zintegrowane.
Składanie elementów w całość
Facebook jest jedną z wielu firm technologicznych, która popiera koncepcje metaverse. Dlatego, 17 października 2021 roku, firma ogłosiła, że zamierza zatrudnić zespół 10,000 pracowników, aby wprowadzić swój projekt metaverse w ciągu najbliższych pięciu lat. Firma twierdzi, że jej projekt metaverse będzie „zestawem wirtualnych przestrzeni, w których możesz tworzyć i odkrywać metaświat z innymi ludźmi, nieznajdującymi się w tej samej lokalizacji fizycznej co Ty. Będziesz mógł spędzać czas z przyjaciółmi, pracować, bawić się, uczyć, robić zakupy i wiele więcej”.
Wizja amerykańskiego konglomeratu technologiczne dobrze znanego z aplikacji Facebook jest przekonująca, ale nie różni się tak bardzo od tego, co już istnieje w Sandbox, Minecraft i Decentraland. Metaverse nie jest metaverse, jeśli jest kontrolowane przez jedną firmę. Aby wizja metaverse stała się rzeczywistością, musi być oparta na otwartych standardach, aby każda osoba i spółka mogła wziąć w niej udział. Musi być szeroko dostępna i niezarządzana przez Internet.
Aby powstało prawdziwe metaverse, wszystkie firmy i twórcy będą musieli przyjąć standardowe sposoby przedstawiania interakcji zarówno między sobą, jak i obiektami w wirtualnym świecie. Te standardy muszą przyjąć formę protokołów.
W codziennym użyciu słowo „protokół” odnosi się do zasad komunikacji. Jeśli na przykład zostaniesz zaproszony na spotkanie z królową Anglii, otrzymasz instrukcję dotyczącą protokołu: jak należy się do niej zwracać; czy należy się kłaniać lub wyrażać emocje; jakie są zasady podawania ręki i tak dalej. Na całym świecie dyplomaci są mistrzami protokołu.
Słowo to zachowuje swoje oryginalne znaczenie w świecie technicznym, gdzie protokół jest zbiorem zasad dotyczących komunikacji. Na przykład z windą komunikujemy się za pomocą bardzo prostego protokołu opartego na przycisku przywołania i ponumerowanych przyciskach reprezentujących piętra w budynku. Bardziej złożony język – protokół przesyłania hipertekstu (HTTP) – to zestaw reguł używanych przez przeglądarki i serwery internetowe do przesyłania stron internetowych w trybie online, aby można było je oglądać i wchodzić z nimi w interakcje. Na przykład, na stronach internetowych stosuje się bogate kroje czcionki, ponieważ cały Internet wykorzystuje standardowy protokół specyfikacji czcionek.
To właśnie zatwierdzenie otwartych protokołów sprawia, że metaverse jest czymś więcej niż ładnym interfejsem nałożonym na istniejącą ofertę firmy. Metaverse to coś więcej niż awatary i krajobrazy 3D.
Opracowanie standardowych protokołów jest niezbędne do zintegrowania dzisiejszych odizolowanych stron i usług internetowych w płynne doświadczenie metaverse. Wszystkie podmioty zaangażowane w poszukiwanie nowego domu – agent nieruchomości, agencja, bank, strona z ofertami, a nawet odwiedzane szkoły w okolicy – muszą korzystać z tego samego protokołu do ustalania tożsamości i tworzenia awatara.
Oprogramowanie, którego używasz, aby mieć dostęp do metaverse – może to być przeglądarka, albo coś innego – może prezentować wizualny interfejs, który pozwala na zakup obiektu i noszenie go ze sobą. Zasady przetwarzania płatności i ustalania własności muszą być obsługiwane „za kulisami”. Metaverse będzie zbyt wolne i ograniczone, jeśli każda witryna e-commerce będzie używała innego protokołu, tak jak ma to miejsce teraz.
Interfejs wizualny gry wideo nie jest jedynym sposobem na przedstawienie metaverse. Czasami może być możliwe przełączenie do widoku tekstowego lub przełączenie się z widoku POV z awatarem na model szkieletowy, lub na widok z lotu ptaka. Uczestnicząc w spotkaniu biznesowym, możesz zebrać awatary w wizualnej sali konferencyjnej lub wejść do wirtualnego pokoju wyposażonego w ekrany, dzięki czemu możesz wchodzić w interakcję wideo na żywo, tak jak jest to powszechnie robione dzisiaj za pomocą Zoom lub Google Meetings.
Jeśli lubisz mieć ładny widok z gry wideo, z pewnością będziesz mógł go dostosować. Będziesz mógł sprawić, aby Twój wirtualny świat wyglądał jak Elżbietańska Anglia, idylliczna wieś, lub realistyczna dystopia rodem z Cyberpunk. Będziesz również posiadał liczne awatary, których będziesz używać w różnych sceneriach. Twój awatar w pracy może być mniej lub bardziej dokładnym odzwierciedleniem Twojego rzeczywistego wyglądu, podczas gdy w czasie wolnym od pracy możesz wyglądać jak gigantyczny jeżozwierz lub norweski bóg.
Transakcje finansowe również będą wymagały protokołów. Podczas gdy najczystsza wersja ideału metaverse opierałaby na jednej cyfrowej walucie, pierwsze implementacje z pewnością pozwolą użytkownikom na całym świecie przeglądać ceny i dokonywać transakcji przy użyciu dowolnej waluty. Metaverse musi szybko i spójnie obliczać ceny, następnie musi płynnie konwertować waluty w tle, aby umożliwić ogólnoświatowy handel elektroniczny. Platformy, takie jak Kriptomat, które myślą przyszłościowo już przewidują potencjalne rozwiązania dla tych wyzwań.
Gotowy czy nie, to nadchodzi
Poszczególne elementy technologii wymagane do wdrożenia Metaverse 1.0 już istnieją. Dysponujemy technologią, za pomocą której możemy nie tylko stworzyć ulicę z domami, ale również poruszać się po niej swoimi awatarami. Udowodniliśmy jak bardzo opłacalny może być handel elektroniczny. Mamy zestawy do urzeczywistnienia wirtualnej rzeczywistości na cel użytku domowego podczas korzystania z rozrywki; i elektroniczne okulary, służące jako wyświetlacz do aplikacji działających na komputerach, które nosimy zawsze przy sobie – mowa o naszych smartfonach. Obecne komputery PC, tablety, oraz telefony są wystarczająco potężne, aby sprostać wymaganiom interfejsu wirtualnego świata pomiędzy użytkownikami, a aplikacjami. Pozostaje tylko poskładać te elementy w całość.
Marzenie o metaverse staje się rzeczywistością dla twórców gier, platform NFT, serwisów handlu elektronicznego, instytucji akademickich, naukowców badających sztuczną inteligencję, rzeczywistości wirtualnej i powiększonej oraz dla firmy projektujących interfejsy użytkownika.
To gra o wysoką stawkę. Firmy, które jako pierwsze dotrą do metaverse i rozpoczną działalność, będą miały przewagę w pozyskiwaniu użytkowników i budowaniu lojalnej bazy klientów. Nic dziwnego, że Facebook, Microsoft, Google i inne giganty technologiczne przeznaczają znaczną część środków na badania i rozwój związane z metaverse.
Nikt nie ma wątpliwości, że integracja witryn i usług internetowych sprawi, że życie będzie wygodniejsze. Jednak nie jest wiadomo, czy upodobnienie korzystania z komputera do grania w gry wideo jest do końca dobrym pomysłem. Niektóre zadania mogą okazać się łatwiejsze do wykonania w stary, dobry sposób.
Spójrzmy na Macintosh i przełomowy interfejs, który umożliwia użytkownikom wykonywanie zadań poprzez interakcję z obiektami na ekranie. Graficzny interfejs użytkownika naprawdę działa. Stał się wszechobecny w nowoczesnych systemach komputerowych. Jednak niektóre zadania są nadal wydajniejsze i szeroko wykonywane za pomocą klawiatury.
Na przykład, każdy nowoczesny komputer ma na pulpicie kosz. Programiści interfejsu użytkownika wierzyli, że użytkownicy będą usuwać pliki, przeciągając ikony do kosza. Jednak w praktyce łatwiej jest nacisnąć klawisz Delete.
Funkcje rozpoznawania głosu są z roku na rok coraz lepsze, ale notatki służbowe nadal są pisane na klawiaturze, a nie dyktowane. Mimo że pisanie za pomocą klawiatury jest naturalną umiejętnością, której trzeba się nauczyć i którą trzeba ćwiczyć, aby osiągnąć płynność, użytkownicy wprawiają w zakłopotanie naukowców, trzymając się takiej aktywności jako bardziej precyzyjnego i skutecznego sposobu wyrażania siebie.
Po tym, jak Internet przekształci się w metaverse, może się okazać, że brakuje nam adresów URL, tekstowych menu, lub innych archaicznych elementów dzisiejszego Internetu. Natomiast interfejs wizualny w stylu gry wideo jest najmniej ważnym elementem. Stawka jest wysoka, więc naukowcy zrobią wszystko, aby zapewnić wysoką użyteczność konwencji Metaverse 1.0. Jednak tylko czas pokaże, czy uda im się przekształcić Internet ze zorientowanej na zadania platformy pracy i rozrywki w miejsce, w którym z radością spędzimy życie.