Na ostatniej sesji Rady Gminy Powidz radni debatowali nad raportem o stanie gminy Powidz. Radny Marek Piotrowicz nie szczędził krytyki wójtowi gminy.
Radny na początku swojej wypowiedzi docenił ubiegłoroczne inwestycje, jakimi gmina może się pochwalić. Dalej odniósł się do jego zdaniem słabych punktów owych inwestycji. Jedną z nich była przebudowa ulicy 29 grudnia i wykonywana tam kanalizacja sanitarna. Marek Pietrowicz mówił, że projekt i przyłącza nie były konsultowane z mieszkańcami tej ulicy. – Podłączone zostały działki bez budynków. Nie wiadomo w jakim celu. To niegospodarność, oby nie złośliwość w stosunku do ludzi tam mieszkających. Próba wykręcenia się, że drogi były w części prywatne są pustymi słowami, ponieważ z drugiej strony tej ulicy ta kanalizacja była budowana w prywatnych drogach z tej samej dotacji. Zamiast zrobić to od razu dla mieszkańców, a letnikom, którzy nawet nie mają tam domu i nie przebywają podłączyć później, zrobiono odwrotnie. Teraz zgodnie z obietnicami wyborczymi będzie tam budowana kanalizacja, czyli będzie trzeba znowu zrobić projekt, przetarg, dotację i wkład własny, a mogłoby już być po kłopocie. Podkreślam – to zwykła niegospodarność – mówił radny.
Dalej w swojej wypowiedzi odniósł się do projekty strategii rozwoju gminy. – Wydane kilkadziesiąt tysięcy złotych, a projektu do dziś nie ma – dodał Pietrowicz. Wytykał też wójtowi opóźnienia w inwestycjach, a także drogę do Przybrodzina, która jego zdaniem i zdaniem mieszkańców powinna zostać wykonana do końca miejscowości, a nie tylko wjazdu na plażę wojskową. – Wójt tłumaczy się pechem, a ja nie chce mieć wójta pechowca, który sfrustrowany i zdenerwowany podejmuje decyzje. Chce mieć wójta szczęśliwego i szczęściarza przy inwestycjach i podpisywaniu umów. Chcę, żeby dbał o interesy mieszkańców i stawał za nimi w sprawach spornych, a mieszkańcy mogli na niego liczyć – dodał radny Marek Pietrowicz. Na końcu zadeklarował, że wymienione przez niego uchybienia uniemożliwiają mu głosowanie za wotum zaufania i absolutorium z wykonania ubiegłorocznego budżetu. Zwrócił się również do swoich kolegów radnych. – Z takich powodów byłem też przeciwny, aby na pierwszej sesji podnosić wynagrodzenie wójta do maksymalnej kwoty. Mogliśmy Państwo radni trochę z tym poczekać – dodał radny, którego stanowisko poparł radny Grzegorz Nawrocki.
Na odpowiedź wójta gminy Powidz Jakuba Gwita nie trzeba było długo czekać. Na początku odniósł się do budowy kanalizacji na ulicy 29 Grudnia – Jeżeli mam drodze, która ma trzydziestu kilku współwłaścicieli – na pewno nie podejmuje ryzyka, że przewiduje tam realizację zadania. Gdyby coś się tam nie udało – mamy problem z rozliczeniem zadania. Pozostałe drogi mają po co najwyżej kilku współwłaścicieli. Na dokumenty strategiczne nie wydaliśmy kilkudziesięciu tysięcy złotych, bo druga cześć nie jest rozliczona. Nie ukrywam, że szukamy nowego rozwiązania. Z poprzednim wykonawcą nie mamy kontaktu. Będziemy rozliczać to zadanie i wyciągać konsekwencje. Nic w ciemno nikomu nie zapłaciliśmy. Mamy tylko zapłaconą diagnozę – mówił Jakub Gwit. Na końcu odniósł się do przebudowywanej drogi w Przybrodzinie. Dodał, że gmina nie jest inwestorem tego zadania, a powiat słupecki. – Co do szczęścia, to ja bym chciał, żebyśmy trzymali kciuki. Myślę, że to pomoże – dodał Gwit.
Pan wojt od fajerwerkow odpalanych z taflii jeziora Powidzkiego powinnien za to odpowiedziec, albo wyleciec razem z hukiem tych petard !
Ulica klonowa ( końcówka ) dziura przy studzience .Nie naprawiono w ramach gwarancji !
Przeciez ten Wojt jest tak madry,dostal tyle glosow i co teraz od niego chcecie kochani mieszkancy gminy powidz.to wasz wybor.
Znam Gwita i powiem że ten człowiek nie zna siena zarządzaniu samorządem. Jego kompetencje kończą się na tym by być ministrantem. Ludzie kogo żeście wybrali na włodarza??? Piotrowski ma rację
Macie to co wybraliście…….więc teraz cierpcie…..Ile razy nożna wchodzić w to samo bagno.
co zostalo po upalnej niedzieli,kasa w punktach gastronomicznych,restauracji,zarobili ci co maja parkingi.A gmina kupa smieci.zatrute powietrze od spalin samochodowych..jezioro woda warto ja zbadac.a mieszkancy nie mogli wyjsc z domu