– Inicjatywa ma na celu wygenerowanie oszczędności i polepszenie bytu mieszkańców miasta i gminy Słupca, tylko o to nam chodzi – mówi Dariusz Dylewski, pełnomocnik grupy inicjatywnej, która chce doprowadzić do połączenia gminy miejskiej i wiejskiej. W Słupcy ruszyła już zbiórka podpisów o przeprowadzenie referendum w tej sprawie.
O połączeniu miasta i gminy mówi się w Słupcy od lat. Przez ten czas jednak nikt nie zrobił nic, by proces ten formalnie zainicjować. Aż do teraz. Kilkunastu mieszkańców Słupcy utworzyło grupę inicjatywną i zaczęło działać. – Spotkaliśmy się, zrobiliśmy przygotowanie prawne, złożyliśmy w urzędzie miasta odpowiednie dokumenty i zaczynamy zbierać podpisy – mówi Tomasz Chojnacki, jeden z członków grupy inicjatywnej. Aby referendum się odbyło, konieczne jest zebranie ponad tysiąca podpisów słupczan. Inicjatorzy referendum mają na to 60 dni. Zbiórka podpisów zaczęła się w minioną środę, przy cyrku. – Podpisy będziemy zbierać również chodząc od drzwi do drzwi mieszkańców. Do pomocy w zbiórce podpisów serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby przyłączyć się do akcji – mówi Dariusz Dylewski, pełnomocnik grupy inicjatywnej. Zebranie wymaganej liczby podpisów to dopiero początek drogi prowadzącej do połączenia miasta i gminy. Procedurę tę obok szczegółowo opisuje Tomasz Pułról ze słupeckiej kancelarii prawnej Pułról, która pro bono wspiera grupę inicjatywną.
Inicjatorzy referendum wskazują na wiele korzyści wynikających z połączenia obu samorządów. – To przede wszystkim oszczędności z tytułu zatrudnienia w obu urzędach. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można zainwestować np. w scalenie gruntów, odrolnienie ich i przygotowanie pod inwestycje. Mówi się, że miasto nie ma terenów pod inwestycje, a ma je gmina. To nieprawda. Gmina nie ma terenów pod inwestycje. To ziemie, które należą do indywidualnych rolników. To nie są jeszcze tereny inwestycyjne, trzeba je dopiero przygotować – mówi Dariusz Dylewski i dodaje, że jeśli tereny zostaną odpowiednio przygotowane, ze ściągnięciem inwestorów nie powinno być problemów. – A wtedy nastąpi rozwój, ludzie dostaną zatrudnienie, nasze dzieci i wnuki nie będą musiały wyjeżdżać ze Słupcy w poszukiwaniu pracy.
Inicjatorzy referendum podkreślają, że nie należą do żadnej partii, ani z żadnymi środowiskami politycznymi nie sympatyzują. – To zupełnie oddolna, społeczna inicjatywa, mająca na celu wygenerowanie oszczędności i polepszenie bytu mieszkańców miasta i gminy, tylko i wyłącznie o to nam chodzi. Kwestie polityczne nas zupełnie nie interesują. Z połączenia obu samorządów mogą wynikać tylko korzyści, i to przede wszystkim dla mieszkańców gminy wiejskiej – zapewnia Dariusz Dylewski. Tomasz Chojnacki podaje przykład Zielonej Góry, gdzie kilka lat temu miasto połączyło się z gminą. – Radnym jest tam nasz przyjaciel, słupczanin Janusz Rewers. Podsunął nam kilka pomysłów, które chcielibyśmy zrealizować również u nas. To m.in. kontrakt, który zagwarantuje mieszkańców, że nie wzrosną żadne podatki ani opłaty dla mieszkańców – mówi Tomasz Chojnacki.
Burmistrz Słupcy jest zwolennikiem referendum, ale jego zdaniem powinno ono zostać przeprowadzone zarówno w mieście, jak i w gminie. – O kwestii połączenia gminy miejskiej i wiejskiej mówi się od lat. Dobrze, że nabiera ona formalnego charakteru, bo wtedy będą mogli wypowiedzieć się najbardziej zainteresowany, czyli mieszkańcy miasta i gminy. Celowo mówię o gminie, bo uważam, że aby połączyć obie społeczności, a nie je bardziej podzielić, inicjatorzy referendum lub inne osoby powinny zadbać o to, żeby takie głosowanie zostało przeprowadzone w obu jednostkach samorządowych. Myślę, że w mieście, gdzie zwolenników połączenia jest wielu, wynik referendum jest możliwy do przewidzenia. W gminie będzie stanowił pewną niewiadomą, choć twierdzę, że zwolenników połączenia obu jednostek jest tam znacznie więcej, niż kilka lat temu – ocenia Michał Pyrzyk. Jego zdaniem połączenia ma wiele daleko idących korzyści w różnych dziedzinach. – Ale powinny one być przedstawione lokalnej społeczności w konkretny sposób, poparty analizami i wyliczeniami. Nie mogą to być puste slogany, bo nawet gdy gdzieś będzie racja, taka argumentacja do mieszkańców nie trafi – uważa burmistrz.
Grażyna Kazuś, wójt gminy Słupca zdecydowanie sprzeciwia się połączenia obu samorządów i podważa argumenty wskazywane przez inicjatorów referendum. – Podnosi się, że będzie 3 mln zł dochodów więcej. Pewnie chodzi o kasę miejską, bo nic się nie mówi o inwestycjach czy czymkolwiek dla gminy wiejskiej. Pan Dylewski mówi o terenach inwestycyjnych. Miasto przecież ma tereny inwestycyjne, które są w rękach prywatnych, tak samo jak w gminie wiejskiej. Zresztą my jako gmina mamy również własne tereny pod inwestycje w Wilcznej. Ale co z tego, skoro nie pojawił się inwestor. W tej chwili inwestorzy idą w stronę wschodnią – komentuje wójt gminy Słupca. Podważa też argument inicjatorów referendum o niepodnoszeniu podatków. – Jak można twierdzić, że podatki się nie zmienią, skoro to rada je uchwala – mówi wójt. Grażyna Kazuś przede wszystkim zwraca jednak uwagę sąsiedzkie dobro. – Uważam, że powinno się zapytać jeden i drugi samorząd. Dlaczego grupa inicjatywna chce decydować o tym, żeby wchłonąć gminę miejską do terenów miejskich? Szanujmy się nawzajem. To, co się stało (podział na miasto i gminę – przyp. red.) to zaszłości historyczne. Dawno temu powstała gmina wiejska i trzeba to uszanować. Niech tak zostanie i nie wyciągajmy ręki po czyjeś pieniądze. Ja szanuję moich mieszkańców, ich problemy i wiem, że oni są związani z gminą wiejską. Zostawmy to – komentuje Grażyna Kazuś.
O dążeniach do połączenia miasta i gminy będziemy informować w kolejnych numerach Kuriera.
„Inicjatywa ma na celu wygenerowanie oszczędności i polepszenie bytu mieszkańców miasta i gminy” Naprawdę dobry żart! tylko miasto moze osiagnąć korzyści z tego tytułu. I przestańcie wciskać nam bajki!. Zadbajcie lepiej o swój podwórek. Ludzie nie dajcie się omamic! jeżeli do czegoś takiego dojdzie to na wioskach nie będzie nic! Miejcie tego świadomość
Obserwator, obserwuj swoje biuro w urzędzie gminy jak znika. To nie żart, to się dzieje i TYLKO urzędnikom z Gminy Wiejskiej to przeszkadza. Na połączeniu Miasta i Gminy Wiejskiej Słupca skorzystamy wszyscy a głownie mieszkańcy gminy.
Obserwator, obserwując pewnie zauważyłeś jak pięknie wygląda nasze miasto. W zasadzie jest całe zabudowane. Są tu piękne szkoły, hale sportowe, basen, stadion, Biblioteka, Dom Kultury itd. Nawet domu kultury w gminie nie macie, nie wspomnę o reszcie. Więc nie strasz ludzi tym , że na wioskach nic nie będzie bo to nie prawda. Prędzej jest tak, że teraz na wioskach nic nie ma i to one skorzystają najbardziej na POŁĄCZENIU.
Przykładem niech będzie Miasto i Gmina Września. Czy tam na wioskach komuś się dzieje krzywda ??
Nie, zapewniam obserwatora !! Obserwuj więc dalej ale nie pisz głupot.
Wszędzie tam gdzie doszło do połączenia Gmin w Polsce np. Chodzież widać tylko plusy.
Pozdrawiam – Jan
A co teraz masz na wioskach ? Psy tyłkami szczekają i zające w okularach biegają. To wielka szansa do naszego regionu, naszej małej ojczyzny.
Szanowny panie Janie Słupca taka piękna? Miasto kebabu i marketów. Wielka mi metropolia. Tylko ostrzyć zęby na cudze
Do obserwatora. W przypadku łącznia się to raczej mówimy o dawaniu sobie nawzajem jedna strona coś daje i druga strona coś daje czyli łączymy coś w jedną większą całość. Gdyby mowa była o rozdzielaniu gmin to wiadomo, każda ze stron chciałaby wyszarpać dla siebie jak najwięcej tak jak napisałeś /łaś „ostrzyć zęby” ale z tego co czytam to gmina miejska Słupca chce zadać pytanie mieszkańcom miasta czy chcieliby połączenia. Jeszcze nie znany jest wynik tego referendum. To tak jak w przypadku małżeństwa pani młoda coś wnosi dla związku, pan młody wnosi coś dla związku tylko po to aby im razem było lepiej. Może faktycznie będzie tak, że gmina wiejska wniesie do tego związku pola – bo ma ich sporo więcej niż miasto a gmina wiejska swoim budżetem przygotuje te tereny pod inwestycje i wszyscy będą zadowoleni.
Jest rzeczą oczywistą, że beneficjentem połączenia będzie zarówno gmina jak i miasto. Zagrożenie dla siebie widzi jedynie aparat urzędniczy, wójt i niektórzy radni. To akurat nie było trudne do przewidzenia. Więc cała negatywna kampania wyjdzie właśnie z tych kręgów.
Obserwator to jest zarówno w interesie miasta jak i gminy, pamiętaj, że po połączeniu będziemy razem rozdysponowywać środki, do rady będą wybierane osoby z całego obszaru. Podział gminy wiejskiej i miejskiej służy jedynie urzędnikom tam pracującym. Jest to efekt partyjnych gierek z czasów PRL, potrzebna była większa ilość stołków w latach siedemdziesiątych i zostało do dzisiaj.
KłopotyNajmana
ale w tej chwili każda z gmin sama rozdysponowuje swoje środki i przynajmniej wieś jest z tego zadowolona. Dlaczego chcecie nas na siłę uszczęśliwić?
Patryk z gminy Z będzie w nowym dwa w jednym prezesem a Spejson będzie moberem.
Dlaczego pan Chojnacki i pan Dylewski nie podejmują działań w kierunku przeprowadzenia referendum również w Gminie Wiejskiej Słupca?
Do połączenia gmin powinno dojść już dawno. Nie mam pojęcia dlaczego w tej sprawie radni miejscy w Słupcy nie zrobili nic poza gadaniem zmuszając tym samym do działania mieszkańców.
Pytanie, dlaczego radni nie zbierają głosów poparcia na rzecz referendum ??? Przecież to bardzo ważne dla przyszłości mieszkańców obu gmin. Co stoi na przeszkodzie ??
Ponieważ nie muszą tego robić jeżeli inicjatywa dojdzie do skutku to ex lege referendum musi być także zrealizowane w gminie wiejskiej
Bo nie mogą, nie można wyjść z inicjatywą referendum w miejscu, w którym nie jest się zameldowanym. Wynika to z artykułu 11 ust. 1a Ustawy o Referendum Lokalnym.
Szanowni Państwo
Doceniamy Państwa zainteresowanie tym ważnym dla nas wszystkich tematem. Widzimy, że jest to pole do rozmowy i dyskusji i to nas bardzo cieszy. Zapraszamy do odwiedzenia naszego fanpega
https://www.facebook.com/Po%C5%82%C4%85czmy-miasto-z-gmin%C4%85-S%C5%82upca-104991547897491
Uważamy, że każdy ma prawo do swojego zdania, szanujemy Państwa anonimowość, jednak uważamy, że dyskusja merytoryczna powinna toczyć się z otwarta przyłbicą.
Zapraszamy do kontaktu, namiary na naszej stronie.
KłopotyNajmana, „wyjść z inicjatywą referendum” to sformułowanie dość pojemne. Pan Chojnacki i pan Dylewski w ramach wyjścia z inicjatywą mogliby przecież przekonać swoich gminnych znajomych do wyjścia z inicjatywą na drodze postępowania urzędowego. Bez inicjatywy po stronie mieszkańców gminy wiejskiej zostaną ci mieszkańcy postawieni przed faktem dokonanym. I będą mieli referendum bez opowiadania się w kwestii, czy je w ogóle chcą. Ex lege, jak słusznie wywodzi Maciej.
Organizatorzy
Dlaczego z otwartą przyłbicą? Czy temat dyskusji jest jakiś wyjątkowy, a przez to bardziej priorytetowy niż np. oddanie nowej części szpitala czy jej wyposażenie? Podniesiesz przyłbicę, to zaraz wyleją na ciebie wiadro pomyj. Sorry, takie mamy społeczeństwo.
Organizatorzy
Dlaczego z otwartą przyłbicą? Czy temat dyskusji jest jakiś wyjątkowy, a przez to bardziej priorytetowy niż np. oddanie nowej części szpitala czy jej wyposażenie? Podniesiesz przyłbicę, to zaraz wyleją na ciebie wiadro pomyj i zarzucą chęć zaistnienia. Sorry, takie mamy społeczeństwo.
Będzie więcej na 500 plus i trzynastki
Pani wójt inwestorzy byli i to bardzo poważni z grupy Orlenu tylko pani powiedziała Nie. Proszę o tym pamiętać.
Ty Kolego Obserwator. Plujesz na miasto że „niby wielka metropolia jest ?” A gdzie przyjacielu robisz zakupy? Gdzie przyjeżdżasz na targ? A dokąd udajesz się do lekarza czy szpitala ? A jak korzystasz z basenu czy kina – to gdzie? Itd…. Jak się nie ma argumentów to się jedzie na prymitywnych emocjach- naukowo udowodnione. I w końcu do „przeciwnikuf” połączenia Miasta z Gminą – przestańcie dzielić ludzi na MY i ONI ! My wszyscy jesteśmy mieszkańcami tej małej Ojczyzny. I chodzi tylko o to aby naszym dzieciom żyło się lepiej i tutaj chcieli pozostać i mieć gdzie pracować. A jak ktoś tego nie rozumie to nich zacznie czytać książki- te ekonomiczne także .
Bardzo mądry pomysł tak jest m.in we Wrześni
Znam jednego takiego, wszyscy znamy, co obiecywał inwestorów i miejsca pracy. I co? I nic. Zero inwestora.
Na B?
Jak ci panowie ładnie kit wciskają… że niby zagwarantuje się brak wzrostu podatków… Jeżeli wskutek polityki rządu coraz więcej zadań do sfinansowania będzie przerzucane na samorządy, to podatki będą musiały wzrosnąć.
Niemniej samo zmniejszenie liczby urzędników zatrzyma w kieszeni nowo powstałej gminy 3 miliony złotych, plus ewentualny bonus z ministerstwa infrastruktury o podobnej wysokości.
Kłopocie Najmana, a jak wyliczyleś te 3 miliony? Jakąś kalkulację przedstawisz?
Jestem raczej osoba postronną i nie mam nic wspólnego ani ze Słupcą ani z Gmina Słupca i jest mi obojętne czy się połączą czy nie. Wtrącę jednak swój nos do tej sprawy. Po pierwsze: jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo! Po drugie: myślę że od takich inicjatyw powinni być politycy: radni czy urzędnicy, po to w końcu zostali wybrani. A jak do takich spraw biorą się osoby postronne to …cóż, nie najlepiej to pachnie. I po trzecie: ktoś tu (Jan) zachwycał się pięknem Słupcy. Oczywiście o gustach trudno dyskutować, ale Słupca nie jest w czołówce najpiękniejszych miast w Polsce, nie jest też w czołówce najpiękniejszych miast w Wielkopolsce, nie jet też w czołówce najpiękniejszych miast w rejonie konińskim. Myślę, że jest jednym z ładniejszych miast w powiecie słupeckim. I to tyle w temacie.
Jak można Słupcę do Zielonej Góry porównywać? A poza tym, strata na niższych dotacjach po połączeniu będzie wyższa niż zysk z oszczędności na urzędniczym zatrudnieniu.
Bredzisz jak potłuczony kabaret na forum odstawiając
Panie Janie jak wiocha to taka wiocha i psy dupami szczekają to nad jezioro do lasu i na rower na relaks za granicę miasta nie wyjezdzaj
Idea jak najbardziej słuszna, ale kolejność działań nie na miejscu. Najpierw należy rozpocząć od agitacji wśród Gminy Wiejskiej Słupca. To oczywiste, że mieszkańcy Słupcy będą za połączeniem i prowadzenie akcji w takiej formie to zwykłe bicie piany. Poza tym PRowo to słabo wygląda, że najpierw pytamy o zdanie miasto, a potem okoliczne miejscowości.
Do obserwatora: kolego chyba w innej rzeczywistości mieszkasz. W gminie dziurawe drogi, brak kanalizacji, brak dofinansowania do fotowoltaiki itd. Słupca jest lata światle pod tym względem. Gmina w ogóle też nie wykorzystuje terenów inwestycyjnych, więc warto żeby się tym zajął ktoś kompetentny. Kiedy ostatnio pojawił się duży inwestor w Gminie?
Ile będzie kosztować referendum? Kto za to zapłaci?dodano już w Słupcy miejskie spółki formom zewnętrznym, to może coś się znajdzie w gminie, najpierw zajmijcie się naszym miastem, bo jak obserwuje dotąd byliście niewidoczni,,,zostaną wydaane pieniądze i nic z tego nie wyniknie,
Ciekawe że w całej Polsce miasta są razem z gminami i jest ok. Daleko szukać Września Urząd Miasta i Gminy. I jakoś Września się ma dobrze. A w Słupcy co powstało ? Ostatnio 30 lat temu Konspol. I po 20 kilku latach HellermannTyton. I od tej pory pewnie długo, długo nic nie powstanie. A straszenie rolników że na tym stracą to bzdura totalna…
Bardzo dobrze że ktoś się za to wziął, pewnie nic z tego nie będzie za duże układy w tym siedzą. Ale chociaż ludzie zobaczą że jest potężny problem i że na tym tracą całe pokolenia.
Gmina Witkowo od dawna jest połączona z miastem i działa. W Słupcy też powinno tak być!
Powodzenia!!
Takie połączenie miasta i gminy w jedną całość powinno zostać zrobione prawie 30 lat temu. To nie jest kwestia wyboru tylko absolutna konieczność. Jeżeli ktoś po tylu latach straconych szans nadal tego nie rozumie, to raczej niczego już nie zrozumie.
mam nadzieję że uda się to zrealizować. wójtowa nigdy się nie zgodzi ponieważ poleciało by kilku urzędasów. to jedyna szansa by nasz region się rozwinął
No nie zgadzam sie absolutnie z połączenia, ile tej ziemi za te oszczędzone kupicie ? dlaczego np. teraz nie zaczniecie wykupować terenu od rolników ? i nie przekształcacie je w tereny inwestycyjne ? dlaczego sie miasto nie dogada z gmina ? przecież to w niczym nie przeszkadza ? po prostu jak bedzie dobra wola to sie da zrobić bardzo dużo i nie trzeba łączyć, może zostać jak jest, a i jeszcze jedno, jaki bedzie koszt połączenia ? bo nie wiem nie znam się ale na wszystko są potrzebne pieniądze, niech ludzie związani z tymi jednostkami po prostu pracują i robią co do nich należy a bedzie dobrze, a nie jakieś ruchy pozorowane się wykonuje które właściwie nie wniosą niczego tylko wygenerują następne problemy
KONSOLIDACJA PRZYSZŁOŚCIĄ SAMORZĄDÓW
Oczekiwania społeczeństwa wobec administracji publicznej wciąż rosną, zwiększa się również tempo zmian cywilizacyjnych. Należy zatem przygotować takie mechanizmy i narzędzia zarówno prawne, jak i finansowe, które wspierać będą proces zmian organizacji samorządu.
Na przyszłość samorządu wpływ mają różnorodne czynniki: demograficzne, gospodarcze, społeczne, a także techniczne – e–administracja. Pogłębia się niż demograficzny. Postępuje depopulacja prowincji związana z migracją ludności do miast, a co się z tym wiąże wzrost znaczenia obszarów metropolitalnych. Mądrość władz samorządowych polegać powinna na uwzględnieniu tego faktu w procesie zarządzania wspólnotą mieszkańców.
Łączenie samorządów lokalnych to rozwiązanie akcentujące dążenie do suwerennej wspólnoty samorządowej. Wpłynie to na efektywność wydatkowania funduszy na administrację publiczną. Lepsze i sprawniejsze zarządzanie wydatkami gminy w zamian za zmniejszenie etatów administracyjnych i zatrudnienie animatorów społecznych, działających wśród społeczności lokalnych i wybudzających inicjatywy oddolne, budujących kapitał społeczny i promujących partycypację społeczną. Zostanie wzmocniona jakość pracy samorządu terytorialnego i współpraca z mieszkańcami. Tradycyjny model zarządzania New Public Management powoli zacznie odchodzić do lamusa na rzecz nowego zarządzania publicznego – demokracji partycypacyjnej oraz rozdzielenia usług frontoffice i backoffice. Uważam, że poprzez złączenie samorządów można ograniczyć ilość etatów do obsługi w urzędzie na rzecz animatorów społecznych. Wprowadzenie zdalnego świadczenia usług administracyjnych byłoby relatywnym rozwiązaniem. Na terenie połączonych samorządów zlokalizowanoby centra obsługi obywatela obejmujące swym zasięgiem kilka samorządów. Zmiana wewnętrznej struktury administracji publicznej, wprowadzenie podziału na pracowników wewnątrz urzędu, zajmujących się sprawami administracyjnymi. Na zewnątrz pracowaliby animatorzy społeczni, animując społeczeństwo i wdrażając ekonomię społeczną.
Połączenie gmin byłoby niewątpliwie dużym impulsem rozwojowym. Modernizacja samorządu akcentowałaby służebną rolę administracji publicznej i wzmacniała suwerenną wspólnotę samorządową. Niewątpliwie 25 lat samorządności to duży sukces Polski i Polaków, jednak przyszłość nie może ograniczać się do kopiowania teraźniejszości. Natomiast wędrówka w nieznaną przyszłość nie gwarantuje dynamicznego rozwoju. Zatem konsolidacja gmin w dobie niżu demograficznego wydaje się konieczna szczególnie dla tych gmin do 5 tys. mieszkańców. „Człowiek nie potrafi przewidywać, ale potrafi kłaść podwaliny. Bo przyszłość jest czymś, co się buduje” . Z neta
Pani Wójt niestety w swoich wypowiedziach jest mało wiarygodna, błądzi w obietnicach od lat drażniąc mieszkańców gminy, więc to jest kolejny powód by zlikwidować UG może wtedy znajdzie się ktoś kompetentny kto będzie wiedział jakie inwestycje są planowane a jakie realizowane w danym roku, niestety wg. corocznych wypowiedzi Pani Kazuś w przeważającej części inwestycje są tylko w fazie obietnic i snu, więc nie wiem czy ta załączona w artykule wypowiedź to fakty czy tylko kolejna fantazja.
Pani Wójt celowo nie stara się o inwestorów żeby nie robić konkurencji firmie Hellerman Tytton w której siedzi jej córka…
Nawet jeżeli pani wójt błądzi w obietnicach, to jakby nie było została wybrana w demokratycznych wyborach głosami większości.
Super pomysł, ja się podpiszę chociażby ze względu poziom szkół podstawowych.
Jedno moje dziecko chodziło do szkoły podstawowej w gminie Słupca (cienin kościelny) nauczenie początkowe to dno zupełne, natomiast drugie moje dziecko już uczęszczało do szkoły w Słupcy, poziom zupełnie inny, nie trzeba korepetycji, logopeda, pedagog, psycholog w szkole. Kulturalny kontakt z wychowawcami i innymi pracownikami szkoły. A nie jak w gminie nauczyciel wyżywa się na dzieciach a do tego pozwala sobie krzyczeć na rodziców. Polecam wszystkim szkoły podstawowe w Słupcy
Przeczytałam. I wyrażę swoje zdanie bo mogę. U mnie odwrotnie. Moje dziecko chodziło do słupeckiej szkoły i było numerkiem w dzienniku i niczym więcej. Teraz chodzi do szkoły gminnej i jest doceniane. Nauczyciele oddani i wspierający. A szkoła realizuje podstawę programową a nie poziomy i różnicy nie ma.
Nie potrzeba łączyć gminy i miasta. Wystarczy zmienić rządzących. Zasiedzieli się na swoich stanowiskach, wpadli w rutynę, robią na odczepne. Nowe „miotły” są potrzebne.
Wójtowa zawsze będzie sabotować wszelkie działania, żeby gminę połączyć z miastem. Będzie dyskredytować tą ważną inicjatywę. Pyrzyk widać, że podchodzi do tego spokojnie i kieruje się racjonalnymi argumentami. Wójtowa tak jak obiecywała wcześniej powinna dać sobie spokój i iść na emeryturę. Czasy się zmieniają i trzeba przygotowywać się do nowych wyzwań. Oczywiście szeregowi urzędnicy w gminie zachowają pracę, bo połączone miasto z gminą to więcej ludzi, więcej spraw do załatwienia. Natomiast wszyscy zaoszczędzimy na sowicie opłacanych sekretarzu, skarbniku, zastępcy wójta, kierownikach itp.
Przeciwnicy połączenia nie mają żadnych rzeczowych argumentów. Mieć też ich nie mogą bo takowe nie istnieją. Radni obu gmin powinni porzucić swoje partykularne interesiki I przyłączyć się natychmiast do inicjatorów połączenia. To taki sprawdzian czy bardziej zależy im na poborach z kasy gminnej czy na przyszłości jej mieszkańców. Wiadomo przecież, że nowa rada miejsko gminna będzie miała ok. 15 radnych a teraz dwie rady po ok. 15. Po połączeniu nie starczy miejsca dla wszystkich to oczywiste. Przyglądajmy się naszym radnym, będzie widać komu na czym bardziej zależy.
Cały czas jest mowa o tym, by połączyć gminę z miastem. A gdyby tak odwrócić i połączyć miasto z gminą i tym samym zlikwidować urząd miasta i burmistrza, czy wtedy to referendum miałoby sens dla jej inicjatorów?
sens jest taki żeby połączyć oba samorządy, dopiero po połączeniu odbędą się nowe wybory a kto wygra, może wcale nie obecny burmistrz czy obecna wójt,
Brawo
Szanowni Państwo.
Oczywiście, że jest naszą ideą łączyć a nie dzielić i w czasie zbierania podpisów, spotykamy wielu mieszkańców gminy którzy bardzo chętnie podpisali by się pod takim połączeniem. Mieszkańcy miasta nie mogą wyjść z taką inicjatywa zgodnie, z artykułem 11 ust. 1a Ustawy o Referendum Lokalnym. – jak słusznie przytoczył jedne z komentujących forum.
Mieszkańcy Gminy Słupca – Zapraszamy do współpracy, udostępnimy Państwu wszystkie dokumenty i powiemy jak wygląda ścieżka przeprowadzenia referendum, wiemy jak to zrobić.
Przekonajmy się co sądzi o takim połączeniu lokalne społeczeństwo.
tel 696570140 lub tomaszchojnacki73@gmail.com lub kontakty na stronie FB
Dobry pomysł aby zorganzować refrendum w gminie słupca