Rząd proponuje nowe punkty szczepień w samorządach; co najmniej jeden na powiat.
Utworzenie nowych, „samorządowych” punktów szczepień dla chętnych gmin lub powiatów zaproponował minister Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu ds. NPS. Podczas poniedziałkowego spotkania z samorządami zaprezentowano m.in. sposób organizacji takich punktów.
Propozycja, by chętne gminy i powiaty organizowały od kwietnia dodatkowe punkty szczepień pojawiła się w piątek, 26 marca, podczas cotygodniowego spotkania ministra Michała Dworczyka, pełnomocnika rządu ds. Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19 ze stroną samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Jak wyjaśniał wtedy minister Dworczyk, pomysł wziął się z doświadczeń gminy Ostrowite w województwie wielkopolskim, która zorganizowała u siebie punkt szczepień w nieczynnym podczas pandemii Domu Spotkań dla Seniorów. Do organizacji i koordynacji zadań wójt oddelegował jednego z pracowników urzędu gminy. Dzięki temu przedsięwzięcie takie jest niemal bezkosztowe, jak zapewniał, zwłaszcza że praca osób szczepiących opłacana jest przez NFZ.
Zadaniem gminy byłoby znalezienie lekarza, ośrodka podstawowej opieki zdrowotnej lub szpitala, który od strony medycznej będzie nadzorował proces szczepienia mieszkańców. Dodatkowo wójt, burmistrz czy prezydent powinien wyznaczyć koordynatora nowo utworzonego punktu szczepień, który będzie od strony organizacyjnej odpowiedzialny za funkcjonowanie tego punktu. Do zadań koordynatora należałoby m.in. wprowadzanie zamówień szczepionek w centralnym kalendarzu; umawianie lekarzy, pielęgniarek i innych osób zaangażowanych w proces szczepienia (np. ratowników medycznych, fizjoterapeutów czy farmaceutów), a także rozliczanie czy kontakt z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych, która dostarcza szczepionki.
Wicewójt Cezary Przybylski powiedział – Wiemy, że jest propozycja, aby jednym z takich punktów w powiecie słupeckim był szpital. Nasza gmina na potrzeby szczepień zaproponowała salę wiejską w Kątach. Co ważne do sali jest oddzielny wjazd i wyjazd z niej. Niestety najważniejszym problemem jest personel. Pytaliśmy się pielęgniarkom, ale one już pracują dodatkowo na targach w tymczasowym punkcie. Zobaczymy co wyjdzie z tego pomysłu…
Ciekawe czy Pan wicewójt będzie taki zadowolony jak zaczną się procesy przeciwko tym którzy brali czynny udział w ludobójstwie covidowym? Sądzę, że nie będzie mu do śmiechu.