Asfalt został już wylany, ale ścieżka rowerowa Giewartów-Kosewo do użytku zostanie oddana dopiero za kilka miesięcy.
Po utwardzeniu ścieżki projekt zakłada pokrycie nawierzchni cienką warstwą żywicy. Pieniądze na ten cel są zabezpieczone, ale z wykonaniem trzeba poczekać. Przeszkodą są panujące obecnie warunki pogodowe. Jak tłumaczą pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg, żywicę powinno się układać, kiedy temperatura powietrza wynosi co najmniej 10 stopni C. – Teraz takich warunków nie ma, więc musimy czekać. Żywicą będzie pokryta cała ścieżka, więc aby dobrze wykonać tę część inwestycji, potrzebować będziemy około tygodnia dobrej pogody – dowiedzieliśmy się w PZD. Ostatnim etapem zadania będzie montaż separatorów, które będą oddzielać drogę od ścieżki. Kiedy zatem będziemy mogli bezpiecznie przejechać rowerem z Giewartowa do Kosewa? Przedstawiciele PZD szacują, że ścieżka zostanie oddana do użytku wczesną wiosną.
Jaki jest cel stosowania żywicy?
Pierwsze słyszę, że nawierzchnia bitumiczna musi się utwardzać, mistrze jakieś.
w stronę Piotrowic z tą ścieżka byście ruszyli, a nie coraz to poszerzali ograniczenia prędkości na tym odcinku – może to i dla bezpieczeństwa rowerzystów ale znacznie utrudnia ruch samochodom i szkodzi środowisku bo samochód osobowy z prędkością 60 km/h jedzie na 3-4 biegu a 90 km/h na 5 czy 6 biegu, obroty silnika są niemal takie same (a czasami nawet przy 90 km/h niższe) więc skoro z niżą prędkością i przy tych samych obrotach silnika jedziemy odcinek drogi około 50% dłużnej to łatwo się domyśleć że zanieczyszczenie środowiska tez jest 50% większe
A do Słupcy kiedy?
Czekamy na barierkowa masakre krajobrazu !!!
Do Słupcy czy w stronę Piotrowic nie ma znaczenia bo pewnie sie nie doczekamy
Mamy właśnie parę dni ładnej pogody więc myślę że dokączą to dzieło bo to na wyższy czas by odać do użytku