Jak już informowaliśmy, 23 stycznia w godzinach wieczornych, w Słupcy pod jednym z marketów doszło do zdarzenia, w którym została pogryziona przez psa kobieta oraz mężczyzna, który chciał odciągnąć zwierzę. Policjanci ustalili właścicielkę psa, która nie umiała wytłumaczyć, jak jej pies wydostał się z ogrodzonej posesji. – Zgodnie z zapisami art. 77 Kodeksu Wykroczeń kobieta został ukarana mandatem karnym. Policjanci potwierdzili, że zwierzę posiadało wymagane szczepienia – informuje Marlena Kukawka, rzeczniczka słupeckiej policji. Przytacza też przepisy, które każdy właściciel zwierzęcia powinien znać, gdyż nierespektowanie ich wiąże się z odpowiedzialnością karną.
art. 77 Kodeksu Wykroczeń
§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych i nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany”.
Art. 108 Kodeksu Wykroczeń
Kto szczuje psem człowieka podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
(w przypadku tego wykroczenia zrezygnowano całkowicie z limitowania wysokości kary grzywny)
– W kontekście przytaczanych przepisów warto wspomnieć o jeszcze jednym zapisie w Kodeksie Wykroczeń, a mianowicie art. 78 KW, który mówi, że kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.” Powyższe przepisy zostały znowelizowane w 2018 roku i wskazują, że dostrzeżony został problem zwierząt wyprowadzanych bez smyczy i kagańca, a także tych puszczanych samowolnie bez nadzoru, czy trzymanych bez zabezpieczenia na nieogrodzonych posesjach . Kwota grzywny została podniesiona z 250 zł do 1000 zł. Niestety problem jest aktualny cały czas, policjanci często interweniują po zgłoszeniach osób informujących o wolno biegających zwierzętach. Przypominamy, że oprócz zapisów kodeksu wykroczeń na terenie każdej z gmin obowiązują dodatkowe przepisy uchwalane przez radę gminy – regulaminu utrzymania czystości i porządku – które szczegółowo opisują obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe, mające na celu ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczaniem terenów przeznaczonych do wspólnego użytku . To właśnie tam znajdziemy informacje czy zwierzęta powinny być wyprowadzane na smyczy, czy zawsze jest wymagany kaganiec itp. – mówi Marlena Kukawka.
Pogryzionej Pani życzę szybkiego powrotu do zdrowia. W dalszej kolejności należałoby wytoczyć właścicielce psa proces z powództwa cywilnego. Z bardzo małymi wyjątkami agresywne zachowanie psa jest efektem braku odpowiedniej socjalizacji. Jak to mówią, nie ma złych psów, są tylko źli właściciele.
ale podobno pogryzionych jest więcej,
Dosyć że srają gdzie popadnie to jeszcze okaleczają bezbronnych ludzi, a gdyby to było dziecko? Zwierz|ęta mają większe prawa niż ludzie trzeba to zmienić. Fuck off Animals.
Masz rację Racjonalny
Ile wyniósł mandat???
Mandat?? Pokrzywdzona powinna dostać odszkodowanie za uszkodzenie ciała, za poszarpaną odzież oraz za uraz psychiczny.
mandat na pewno mały a przepisy w paragrafie drugim o karze pozbawienia wolności wspominają,
powinna do sądu sprawa trafić !!!
właścicielka psa dopuściła się zagrożenia życia człowieka a wielu (kilka osób tego psa odganiało – jedną też pogryzł)
przepisy są za łaskawe – pies jest jak BROŃ !!! a nawet gorzej bo broń jak wpadnie w niepowołane ręce to jeszcze trzeba ja odbezpieczyć i naładować a pies „działa od razu” i kiedy zacznie przestaje gryźć jak już ofiarę zabije a gdy ofiar jest więcej bądź są to dzieci może tak zagryźć klika osób !!! Kobieta miała wielkie szczęścicie że znalazły się osoby które chciały narazić swoje zdrowie i życie aby ja ratować…
Mandat na dzien dobry w sądzie cywilnym będzie jeszcze odszkodowanie dla pokrzywdzonej
Jak zwykle trzeba będzie poczekać, aż stanie się tragedią. Kilkuletnie dziecko zostałoby zagryzione, bo nie miałoby szans! Idąc z wózkiem i 10-cio miesięcznym maleństwem na zakupy sama bym ich nie miała, a wcześniejszą sytuacja pokazuje, że zdecydowana większość ludzi biernie by patrzyła, co się stanie. Najwyższa pora coś zrobić! Co się dzieje teraz z psem? A co na to wszystko właścicielka?