W związku z przygotowaną na najbliższą sesję uchwałą Rady Miejskiej o obniżeniu pensji burmistrza Michała Pyrzyka temat w ostrych słowach skomentował radny Maciej Graczyk:
– Ja wiem, że można sobie dyskutować, bo jest ustawa i to nic nie zmieni. Natomiast przykre mi się to wydaje, bo znacie mnie państwo i w ciągu tych czterech lat bardzo często się z panem burmistrzem nie zgadzałem. Bardzo często dochodzi między nami do przepychanek i gdybym był świnią to bym powiedział: no słusznie, fajnie że mu zabrali tą kasę. Natomiast przez cztery lata głosowałem cały czas za absolutorium dla tego gościa. Nie widziałem większego jakiegoś uchybienia w jego pracy i w związku z tym głosowałem za. Ja podejmowałem cztery lata decyzję ile ten pan będzie zarabiał i teraz ktoś jakąś ustawą odbiera mi moje prawo do decydowania o tym ile ten pan będzie zarabiał. To jest pogwałcenie moich praw, które mam jako radny, bo dlaczego ktoś mi z góry ma narzucić, że muszę głosować za obniżeniem pensji? Ja jako stary związkowiec powiem jedno: nigdy nie byłem za obniżeniem nikomu pensji, nawet kierownikom w mojej firmie, jeżeli nie było to uzasadnione. Tu nie ma żadnego uzasadnienia, tu jest jakaś chęć zemsty, że ktoś dał komuś kasę i na kogoś trzeba to zrzucić, tylko nie wiem dlaczego na burmistrzów i wójtów. Tych burmistrzów i wójtów się dało w ofierze. W związku z tym ja będę głosował przeciwko tej uchwale, mimo że to nic ni da, po to żeby mieć czyste sumienie, że ja nie zarzucam niczego panu burmistrzowi, ani innym burmistrzom i wójtom w tym kraju, którzy na to nie zasłużyli, takiego co powodowałoby obniżenie mu pensji…
Panie Radny góra dała Panu to prawo i góra ma prawo to prawo Panu odebrać, to po pierwsze. Po drugie, ktoś to prawo uchwalił, więc ktoś musi je naprawić, bo po oświadczeniach majątkowych urzędników widać, że nie sam burmistrz rządzi ale ma do pomocy aż trzech pomagierów, o wiele mniej nie zarabiających, nie licząc dobrze opłacanych kierowników referatów, a powinna dobrze zarabiać i zarządzać gminą jedna ewentualnie dwie osoby jak na warunki niedużej i do tego nie bogatej gminy jaką jest miasto Słupca.
mieszkaniec skoro taki mądry to wystartuj wyborach
„Nie widziałem większego jakiegoś uchybienia w jego pracy…” – panie radny przecież pan się na tym nie zna, a zachowujesz się pan jakbyś wszystkie rozumy zjadł.