Jadący BMW 21-letni mieszkaniec powiatu słupeckiego wypadł z autostrady, po czym uderzył w znajdujący się na poboczu ciągnik.
Do wypadku doszło wczoraj na A2, na wysokości Bierzglinka w powiecie wrzesińskim. – Kierujący BMW jadąc w kierunku Warszawy nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze, a następnie wjechał do rowu, gdzie na pasie zieleni uderzył w ciągnik rolniczy. Chwilę później doszło do dachowania pojazdu – informują Wiadomości Wrzesińskie.
Kierowca BMW trafił do szpitala we Wrześni. Był trzeźwy.
fot. OSP Kaczanowo
REKLAMA
nie dostosował….. chciał chyba podwoić dozwolona prędkość !!!
te auta maja dość skomplikowany system kontroli trakcji i albo zapier… ile fabryka dała albo to składak z 2 czy 3 złomów jakie przywozi się do nas z zachodu, po naprawie często nie „buda” nie trzyma wymiarów i nawet rzekomo dobrze ustawiona geometria na uniwersalnym sprzęcie nie poprawi tego i nie gwarantuje bezpieczeństwa… na lansik do miasta czy w niedziele do kościoła takie auto owszem obleci, ale na trasie jest już raczej zagrożeniem dla bezpieczeństwa w ruchu lądowym!!!
Będzie blacharz miał kupe roboty żeby to coś upchnąć klientowi.
Lansik ? 1 ? Serio ? To auto to nie bmw , tylko znaczek. Niewiem kto to w ogóle puścił do produkcji xD
Wiadomo młody kierowca….bolid młodzieży wiejskiej===wypadek