Sławomir Łukaszyk został zatrzymany i przewieziony na komendę policji po tym, jak kupił tytoń… w legalnie działającym sklepie. – To przecież jakiś absurd – komentuje mieszkaniec Słupcy.
W jednym ze słupeckich sklepów z artykułami tytoniowymi kupił pół kilograma tytoniu, gilzy i zapalniczki. Po wyjściu ze sklepu podjechał pod Bricomarche, gdzie również chciał zrobić zakupy. Do tego sklepu nie zdążył już wejść. Na parkingu przed Bricomarche nieoznakowanym radiowozem podjechali do niego dwaj policjanci. Przedstawili się jako funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. – Powiedzieli mi, że kupiłem nielegalny tytoń. Tłumaczyłem, że kupiłem go w legalnie działającym sklepie, ale ich to nie interesowało. Wzięli z mojego samochodu ten tytoń, a mnie zabrali na komendę – opisuje słupczanin.
Na komendzie pan Sławomir złożył wyjaśnienia. – Policjanci mówili, że mogę dobrowolnie poddać się karze. Ale jak mam się poddawać karze, skoro kupiłem ten tytoń w zwykłym sklepie? Skąd mam wiedzieć, czy ten tytoń jest legalny, czy nie. Nie będę przecież żądał od sprzedawcy, żeby pokazywał mi fakturę, skąd bierze towar – komentuje słupczanin. Sprawa ma zakończyć się w sądzie. – Jeden z policjantów mówił, że będą wnioskować o warunkowe umorzenie postępowania. To byłoby jedyne rozsądne wyjście z tej sytuacji, chociaż nie mam pewności, że tak się stanie. Ale już samo zatrzymanie mnie i przedstawianie zarzutów to jakiś kompletny absurd – ocenia słupczanin.
Pana Sławomira najbardziej dziwi, dlaczego policja zatrzymuje klientów sklepu, a nie właściciela. – Jeśli ten tytoń faktycznie jest nielegalny, to powinni chyba ukarać tego, który go sprzedaje. A wychodzi na to, że jemu pozwalają prowadzić nielegalną działalność, a polują na nieświadomych klientów – mówi mężczyzna.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy rzecznika słupeckiej policji. – Policjanci ujawnili u jednego z mieszkańców Słupcy wyroby tytoniowe bez polskich znaków skarbowych akcyzy tj. krajankę tytoniową. W celu wyjaśnienia sprawy mężczyznę przewieziono do komendy, gdzie wykonano z nim czynności procesowe, po czym osoba wróciła do domu. Mężczyzna odpowie za popełnienie wykroczenia karno-skarbowego o czyn z art. 65 par. 1 i 4 kks. Grozi mu grzywna i przepadek towaru. Okoliczności tej sprawy wyjaśnia Zespół dw. z przestępczością gospodarczą z Wydziału Kryminalnego KPP w Słupcy. Postępowanie się toczy, to początkowy etap dochodzenia – informuje Marlena Kukawka.
Czyli wiedzą że sklep ma nielegalny towar
Pewnie właściciel to jakiś ich ziomek … wolą uwalić zwykłego szarego obywatela … Patologia !!!
Koleś wygląda jak Phil Collins.
Brawo kolejna kompromitacja służb mundurowych. Nie liczy się sprawiedliwość, lecz liczba zatrzymać i winnych. W Pl zmieniła się tylko nazwa lecz dalej to Milicja
Bo to jest Phil Collins
Teraz to co drugi monopolowy sprzedaje worki tytoniu po pół kilo.Niech się za nich wezmą .
Osobiście rozmawiałem z Collinsem i powiedział mi, że to nie on
W Zagórowie dużo takich tytoniowych procederów
Zdarza się że policja gra tanich bohaterów i najlatwiej sadzi sie na bezbronnych i nie winnych
Sklep ten od dawna sprzedaje tytoń bez akcyzy zresztą papierosy z przemytu też ale najwidoczniej mają jakiś układ z policją .
Aż się wierzyć nie chce. Polują na niewinnych klientów a sprzedawca bezkarny. Czyżby jakiś układ? To się nadaje do kabaretu
Tak układ
Rzuć palenie chłopie gline się kopie . Czyś chłopie zdrów ? Kopalo nas dwóch.
To niech policja wyda swojego kolegę z policji który chandluje spirytusem przez niego koleś ze strzałkowa się przekrencił na siosty 18stce i go w bagażniku do domu zawiezli i dopiero pogotowie wezwali ale było już za późno
09
Zenek to zgłoś to do Prokuratry Krajowej, Rzecznika Praw Obywatelskich i MSWIA
To nie Slupczanin To PHILL COOLINS , AMERICANOS NASZ KOCHANY
Zrzutka dla Chlopa . Bo nie mo co polic
..
Policjanci będą mieli czym handlowac.
Dzisiaj Prima aprilis czy co ? Przecież to znany piosenkarz Colins PHILL .
Krótka piłka, należy pozwać policjantów o przekroczenie uprawnień. Złożyć skargę do komendy wojewódzkiej w Poznaniu i wszystkich innych możliwych miejsc łącznie z prokuraturą wyższej instancji. Często słyszymy, ze policjanci słupeccy działają z prywatnych pobudek lub przekraczają uprawnienia.
Już od dawna tak polują na klientów tego sklepiku, który sprzedaję nielegalnie tytoń z dziesięć lat. On może sprzedawać pod stolikiem a klient karany. Paranoja
Ale jaja Milicjanty nie znają się na piosence
Jebnieci. Qszyscy wiedza i gdzie to moznz kupic a oni beda zatrzymywac za tyton glaby. Szuksja bog wie czego zal mi was
Jak Ty piszesz?
Może tacy tajniacy wybraliby się na Kilińskiego zrobić porządek?
To niech policja wyda swojego kolegę z policji który chandluje spirytusem przez niego koleś ze strzałkowa się przekrencił na siosty 18stce i go w bagażniku do domu zawiezli i dopiero pogotowie wezwali ale było już za późno
Nie mieści mi się w głowie, żeby państwowa Policja dopuszczała się do takich absurdów, może jest w tym jakiś cel, zmierzający do wyśmiania absurdów w naszym prawie, bo zgodnie z prawem pewno mogli to zrobić, ale to rola przełożonych. Gościu natomiastma okazję rzucić palenie i nie wspierać budżetu na kolejne absurdy w prawie.
Wyspiewa wszystko i za dobre sprawowanie znowu posiedzi . Żyć nie umierać .
CNN już jest .
F 16 z powidza w gotowości
.
Kroniki miejskie na pewno to zapisza .
Masakra w ubiegłym roku tak samo zrobili z moim znajomym wiedzą że ludzie kupują i robią naloty najlepsze że znajomy też znalazł się w sądzie w związku z tym i dostał karę. To jest chore idziesz kupujesz i jeszcze zostajesz ukarany że kupujesz nielegalny towar chyba policja powinna sprawdzić tego co sprzedaje czy prowadzi legalnie interes.
Śmiech na sali…sklep legalny, klient karany…to się nadaje pod tv
Super ! Gratulacje dla Policji. 4 lata temu bliska mi osoba miała problem z narkotykami. Dopalacze, amfa, marycha. Młoda osoba. Dealerzy ze Strzałkowa. (…) Pojechałem na komendę w Słupcy. Miła Pani z sekcji narkotykowej wysłuchała mojej relacji nt. dilerki w Strzałkowie po czym stwierdziła, że ona może coś zrobić jak jej podam miejsce, termin, datę kiedy następuje przekazanie narkotyków via dealer. Ręcę i nogi mi opadły. (…) Pani z wydziału narkotykowego z KP w Słupcy ma wiedzę. Od kilkunastu lat…. nic nie zrobiła. A tutaj – pod Interem łapie się gościa który kupił 1/2 kg. tytoniu. No BRAWO ! Brawo Słupecka Policja.
KPP TO Komenda Powiatowa Plotkarska jeszcze dobrze nie złożysz zawiadomienia w sprawie a już cała Słupca trąbi ale zrobić cokolwiek to komu by się chcialo
Y – nie wiem ile miłych pań pracuje w sekcji narkotykowej słupeckiej policji, ale ja trzy lata temu byłam z podobnym problemem. Mój syn wpadł w nałóg. Naiwna myślałam,że jak podam nazwiska dilerów to coś w końcu z tym zrobią. Dilerzy ze Strzałkowa. A ta jak nazwałeś/aś „miła” pani z narkotyków komedy policji w Słupcy po wysłuchaniu moich opowieści stwierdziła że za dużo filmów się naoglądałam i żebym miała świadomość, że nic nie da się zrobić. Tak działa nasza policja.
Ja też byłem w podobnych sprawie na policji to odesłali mnie do psychiatry
Przez słupeckich funkcjonariuszy nie tak dawno były też przypadki nalotów na chatę rolników (z nakazem przeszukania całego gospodarstwa) co kupili paliwo, bo bez akcyzy, bo bez podatku sami nie wiedzieli jeszcze bez czego.Mieli pokazane czarno na białym faktury, niedocierały żadne argumenty.Skończyło się na przesłuchaniu.
Co może zrobić zwykły zjadacz chleba w takiej sytuacji????
Co to qwa ma być!?
Ja za swoje ciężko i legalnie zarobione pieniądze
mam się bać kupować w ogólnodostępnym sklepie??
Zawsze może mnie policja zgarnąć
a sąd ukarać za zakupy-bo mogą być z przemytu.
Papierosy,alkohol…
ale też świński kotlet..itp
To sprzedawcy wolno sprzedać
a mnie kupić nie wolno.
To jest absurd. Jak można karać nabywce w oficjalnym sklepie a nie sprzedawce bądź właściciela. To jakas pomyłka. Niemożliwe. Zatrzymany powinien podac policję do sądu i zażądać odszkodowania za stres. Prosze to sprawdzić.
słupca-miasta głupca
Jak zatrzymają tego co sprzedaje ,to jest jeden. Jak będą czekać policjanci pod sklepem ,to będą łapać klientów. Czym więcej tym lepiej. Statystyki się liczą. A policjanci nie muszą się za bardzo namęczyć.
Jest pytanie. Komendant tej milicji i naczelnik wydziału jeszcze pracują?
Ale wy ludzie głupi jesteście…zero pojęcia o niczym.
Okoliczności tej sprawy wyjaśnia Zespół dw. z przestępczością gospodarczą
Powinno być „zespół d.w. z…”
„Silni wobec słabych
Słabi wobec silnych”
Motto które powinno być na każdym Polskim milicyjnym radiowozie.
Oj jaki biedny. Dobrze chlop wiedział że sklep legalny ale towar już nie koniecznie. Tylko gamonie nie wiedzą że bez olskich znaków akcyzowych sie nie kupuje. On wiedzial doskonale dlatego tam poszedl kupic bo tańsze. Trochę pomyślcie zanim zaczniecie komentować coś o czym nie macie pojęcia. Myślenie nie boli…..