Sąd Apelacyjny w Poznaniu ostatecznie zakończył proces w sprawie zabójstwa w domu przy ul. Matejki w Słupcy.
Kilka miesięcy temu Sąd Okręgowy w Koninie skazał Agnieszkę B. i Kamilę M. na 15 lat więzienia. Z wyrokiem nie zgodził się ani prokurator (żądał po 25 lat więzienia), ani obrońcy (domagali się zmiany klasyfikacji z zabójstwa na pobicie ze skutkiem śmiertelnym i wymierzenia kar od 5 do 8 lat więzienia). Sąd Apelacyjny w Poznaniu uznał, że wymierzone przez sąd w Koninie kary po 15 lat pozbawienia wolności są właściwe. W wyroku zastrzegł jednak (czego nie zrobił sąd w Koninie), że o warunkowe przedterminowe zwolnienie obie zabójczynie będą mogły się ubiegać dopiero po odsiedzeniu co najmniej 12 lat. Bez tego zapisu, Agnieszka B. i Kamila M. mogłyby się starać o opuszczenie więzienia po odbyciu połowy kary, czyli 7,5 roku.
Obie słupczanki zostały skazane za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, do którego doszło w styczniu zeszłego roku w domu przy ul. Matejki w Słupcy. Ich ofiarą był Jerzy Rz. (†68 l.), który mieszkał w sąsiednim pokoju. W nocy, gdy cała trójka była mocno pijana, kobiety zadały mu kilkanaście ciosów nożem oraz wielokrotnie biły pięściami i kopały po całym ciele. Następnie rozebrały go z bluzy i spodni i zostawiły nieprzytomnego w chłodym pomieszczeniu. Martwego mężczyznę około południa znalazła znajoma Agnieszki B. i Kamili M.
Wyrok poznańskiego sądu jest już prawomocny.
malo ,dozywocie bylaby soprawiedliwa kara
15 latek będą siedzieć w ciepłej celi, jedzonko, opieka medyczna, telewizorek …… Powinny być roboty przymusowe i najpierw zarabia na jedzenie dla chorego w szpitalu, dziecko w szkole i na końcu na michę dla Siebie