Sąd Najwyższy ponownie zajął się sprawą Jarosława Sosnowskiego.
Anna Szydłowska, pełnomocnik Jarosława Sosnowskiego od miesięcy walczy o to, by jeszcze raz przeprowadzono proces w sprawie zabójstwa pod dyskoteką Faraon w 2004 r. Jej pierwszy wniosek o wznowienie postępowania Sąd Najwyższy odrzucił, argumentując tym, że w sprawie nie pojawiły się żadne nowe dowody. Krótko potem te nowe dowody się pojawiły. To notarialnie poświadczone oświadczenia świadków, którzy w procesie sprzed kilkunastu lat w ogóle nie byli przesłuchiwali. Wszyscy twierdzą, że Sosnowski jest niewinny, a jako sprawców zbrodni wskazują inne osoby. Łącznie, oświadczenia złożyło siedem osób. Co ważne, świadkowie ci zgłaszali się zupełnie niezależnie, nie znając siebie nawzajem, a mimo to wszyscy wskazują te same osoby, które ich zdaniem były zamieszane w zbrodnie. Ich oświadczenia mec. Szydłowska dołączyła do kolejnego wniosku o wznowienie postępowania. 2 września br. w Sądzie Najwyższym odbyło się posiedzenie w tej sprawie. – Sąd Najwyższy postanowił odroczyć rozpoznanie wniosku na termin wyznaczony z urzędu, a także zwrócić się do właściwych, ze względu na miejsce zamieszkania świadków, Sądów oraz o przesłuchanie świadków celem sprawdzenia okoliczności faktycznych wskazanych we wniosku o wznowienie postępowania w niniejszej sprawie, a wynikających z oświadczeń złożonych przez te osoby, a dołączonych do wniosku przez obronę – informuje Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego Sądu Najwyższego.
– To bardzo dobra informacja. Przypomnę, że pierwszy wniosek Sąd Najwyższy odrzucił. Teraz chce, za pośrednictwem innych sądów, przesłuchać świadków, którzy złożyli notarialnie poświadczone oświadczenia. Sprawa nabiera więc tempa i mam nadzieję, że tym razem uda się doprowadzić do wznowienia postępowania i sprawić, że pan Sosnowski, który od wielu lat niesłusznie siedzi w więzieniu, w końcu odzyska wolność – komentuje Anna Szydłowska.
Wniosek o wznowienie postępowania nie jest jedynym, który w ostatnim czasie złożyła. Do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu skierowała zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez osoby wskazywane przez nowych świadków. Decyzją Prokuratora Regionalnego zawiadomienie to zostało przekazane w celu dalszego procedowania do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, która wszczęła już nowe śledztwo w sprawie zabójstwa pod Faraonem. Pani mecenas skierowała również zawiadomienie dotyczące kierowania gróźb karalnych pod adresem Jarosława Sosnowskiego. Groźby te padły w rozmowie telefonicznej do naszej redakcji, a fragmenty rozmowy wyemitowano w ostatnim reportażu w programie Alarm! TVP. Rozmówca co prawda się nie przedstawił, ale świadkowie nie mają wątpliwości, że był to jeden z mieszkańców Ciążenia. O wynikach wszystkich postępowań, w Sądzie Najwyższym i prokuraturach, będziemy na bieżąco informować w redakcji Kuriera.
Oby się udało
Dzieciaku tyle lat i dopiero teraz ruszyło się.Wczoraj w tvp pani sędzia mówiła,że nawet wtedy gdy powiesz,że jesteś winien trzeba Ci winę udowodnić.Tobie wmówiono,zastraszano…..Ciekawe kto pomagał winnym…tych też trzeba bezwzględnie surowo ukarać. Zaczynam się bać,może ktoś coś knuje i sprawiedliwości nie doczekam przy takich sądach.
czas na Sąd w Słupcy i Prokuraturę….wstyd drogie Panie