Służby ratunkowe 1,5 godziny walczyły o życie około 60-letniego mężczyzny wyłowionego z jeziora w Anastazewie. Niestety, lekarz stwierdził zgon.
Dziś o godz. 19.30 wpłynęło zgłoszenie o osobie znajdującej się w wodzie. Najprawdopodobniej około 60-letni mężczyzna wyskoczył z łódki, po czym nie wypłynął na powierzchnię. Chwilę po godz. 21.00 płetwonurkowie go odnaleźli. Wówczas rozpoczęła się reanimacja. Walka o życie mężczyzny trwała ok. 1,5 godziny. Niestety, o godz. 22.30 stwierdzono zgon.
REKLAMA
Od 19:30 do 21:00. Jeśli w tym czasie tylko 10 minut był pod wodą to ratowali go jeszcze do 22:30 i wtedy stwierdzili zgon ?