W wieku 16 lat zadebiutował w seniorskiej piłce, miał ofertę gry w wyżej lidze w brawach Jaroty Jarocin, dziś szkoli bramkarzy Słupeckiego Klubu Piłkarskiego – Krzysztof Sikorski bo o nim nowa, jest kolejnym bohaterem naszej rubryki – Skojarzenia.
Kiedy byłem małym chłopcem… – Chciałem zostać piłkarzem i strażakiem i się spełniło ale nie zawodowo.
Sport szkolny – Nie było dyscyplin w których nie brałem udziału w reprezentowaniu szkoły. Ale piłka nożna, skok w dal i bieg na 60 m najlepiej mi wychodziły.
Piłka nożna – Piękny sport, który uczy charakteru i dyscypliny.
Bramka – Strzeliłem kilka bramek przeważnie w turniejach halowych. Więcej w Kurierze
Tak trzymaj „Sikor”!!! Niewielu jest tak zaangażowanych ludzi w rozwój sportu, piłki nożnej w naszym mieście jak Krzysztof. Tacy ludzie powinni być doceniani i podziwiani, ponieważ praca zwłaszcza z młodymi ludźmi w obecnych czasach nie jest łatwa, ale w przypadku Krzysztofa to nie jest praca tylko pasja i to widać. Pozdrawiam
Szkoda że tak późno zabrałaś się za pasję bo robisz to czego nie lubisz i Ci nie wychodzi ale cóż życzę Cię wszystkiego dobrego może kogoś wyszkolisz na Młynarczyka że szpachelką
Brawo Krisdom