Dziś zapraszamy na drugą część rozmowy z Bartkiem Zywertem, w której mówi on o zgrupowaniu młodych, perspektywicznych sędziów i o związanych z sędziowaniem marzeniach.
We wrześniu ubiegłego roku jako jeden z 16 najlepszych sędziów przebywałeś na specjalnym obozie zorganizowanym przez PZPN. Druga część tego obozu miała odbyć się w maju. Niestety koronawirus pokrzyżował twoje plany. Nadal masz szansę na awans do wyższej klasy rozgrywkowej czy te marzenia musisz odłożyć na bok?
Tak ubiegły rok był dla mnie naprawdę udany, najpierw wywalczyłem awans do 3 ligi, a po kilku meczach w 3 lidze zostałem powołany na zgrupowanie CORE POLSKA. Jest to powołanie dla młodych sędziów, w których upatruje się nowych sędziów szczebla centralnego. Na tym obozie, jeździmy na mecze, a oceniają nas Instruktorzy PZPN, którzy na co dzień obserwują i oceniają sędziów ekstraklasy. Oprócz sędziowania meczów, jesteśmy monitorowani pod względem wydolnościowym, mamy za każdym razem badaną tkankę tłuszczową, ale także piszemy testy sędziowskie w języku polskim oraz angielskim. Na wrześniowym zgrupowaniu nie miałem, szczęścia w losowaniu i dwa razy na meczach pełniłem rolę sędziego technicznego. Więcej w Kurierze fot. ze zb. B.Zywerta