2020 rok był rokiem trudnym. Covid torpedował wiele sportowych wydarzeń. Zapytaliśmy więc osoby związane z naszym lokalnym środowiskiem sportowym czego dla sobie, prowadzonych przez siebie instytucji, klubów czy stowarzyszeń życzą na 2021 rok?
Ewelina Musiałkowska – kulturystyka
Rok 2020 wprowadził duże zamieszanie, niepokój. Myślę, że był ciężki dla każdego. Sytuacja nie tylko w Polsce ale i na świecie nie była optymistyczna. Wiele wydarzeń sportowych było pod znakiem zapytania do ostatnich dni. Dlatego mam nadzieję i wierzę, że kolejny rok będzie bardziej łaskawy dla nas. Sytuacja na tyle się ustabilizuje, że powróci spokój wewnętrzny. A czego mogę życzyć sobie? Pewnie nie będę oryginalna i powiem jak większość – przede wszystkim zdrowia. Ale dziś to chyba najważniejsza kwestia. I życzę tego zdrowia każdemu. Wspierajmy się nawzajem, budujmy pozytywna energią. Wierzę i mam ogromną nadzieję, że wszystko wróci w miarę do normalności i, że 2021 nie pokrzyżuje moich sportowych planów. Więcej w Kurierze